« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nala24
nala24

2014-06-20 10:21

|

Uwagi i opinie

partner stracił zainteresowanie ciążą co robić ???

Od kiedy dowiedział się że będzie syn a nie wymarzona córeczka zero zainteresowania kiedyś głaskał brzuszek całował mówił a teraz nawet nie chce dotknąć !!! I do mnie też jakby ma pretensje masakra dziewczyny co robić przejdzie mu ???

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nala24

myślę, że szczera rozmowa Was czeka. Ponadto uważam, że z czasem przejdzie mu - niestety nie mamy wpływu na płeć dzidzi, co powinien uwzględnić od początku ciąży, jednak "rozczarowanie" mogło tymczasowo ostudzić jego uczucia. Rozmawialiście wcześniej na ten temat ? Dlaczego Twój partner tak bardzo nastawił się na córeczkę ? Słyszałam o odwrotnych przypadkach - w końcu (prawie) każdy facet chciałby mieć pierworodnego ;)
dam mu jeszcze parę dni na oswojenie mówiłam mu że będzie syn od samego początku ale jak zawsze usłyszałam oj tam wcale nie nigdy nie przyjmuje do wiadomości tego co mu nie pasuje, zawsze chciał córkę nie wiem czemu ;(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patrycja1909

mój chciał syna no i ma... ale ja nastawiłam się na córeczkę i byłam rozczarowana... jednak matka to matka ocha dziecko bez względu na płec teraz nie zamieniłabym go na zadną dziewczynkę :) porozmawiaj z nim wytłumacz że to wasze dziecko i płec jest nieważna.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sewilka

U mnie jest odwrotna sytuacja... Do 22 tc żyliśmy ze świadomością że będzie syn, mąż wydawał sie szczęśliwy, rozmawiał z brzuszkiem, głaskał, całował, używał imienia które wybraliśmy...
A tu nagle okazało się, że będzie córka... Myślałam, że będzie zawiedziony a tu się okazało że skakał ze szczęścia... Po prostu niby płeć nie grała dla niego roli, najważniejsze żeby dziecko było zdrowe a w głębi duszy pragnął córki :) Ja początkowo przeżyłam szok, że to jednak córka a nie syn, chyba nawet byłam troszkę zawiedziona ale to dosłownie kwestia kilku dni i mi przeszło i jestem przeszczęśliwa :)
Może u Twojego też tak będzie? Może potrzebuje kilku dni na oswojenie się z tą nagłą zmianą :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nala24

myślę, że szczera rozmowa Was czeka. Ponadto uważam, że z czasem przejdzie mu - niestety nie mamy wpływu na płeć dzidzi, co powinien uwzględnić od początku ciąży, jednak "rozczarowanie" mogło tymczasowo ostudzić jego uczucia. Rozmawialiście wcześniej na ten temat ? Dlaczego Twój partner tak bardzo nastawił się na córeczkę ? Słyszałam o odwrotnych przypadkach - w końcu (prawie) każdy facet chciałby mieć pierworodnego ;)
dam mu jeszcze parę dni na oswojenie mówiłam mu że będzie syn od samego początku ale jak zawsze usłyszałam oj tam wcale nie nigdy nie przyjmuje do wiadomości tego co mu nie pasuje, zawsze chciał córkę nie wiem czemu ;(
dokładnie ;) daj mu jeszcze czas i spróbuj przedstawić wszelkie plusy posiadania synka ;)
ja sama chciałam mieć pierwszego synka od zawsze, mój narzeczony o tym wiedział dlatego myślę, że nastawił się na chłopca. Okazało się, że jednak będzie córeczka (czekam na potwierdzenie jeszcze, USG 5 lipca)i mi samej zeszło troszkę czasu żeby "przestawić" się na córę ;) oczywiście byłam mega szczęśliwa, że dzidzia zdrowa, a płeć grała tu rolę drugo-albo dalej-planową. Wyobrażałam sobie jednak wszystko pod kontem chłopczyka, dlatego musiałam oswoić się z myślą o córce przez kilka dni ;)
Zapytaj dlaczego chciał córkę i powiedz, że macie jeszcze czas na córeczkę - rodzeństwo dla synka jest wskazane ! ;)
A że jest uparciuchem z tego, co piszesz, to musisz tym bardziej uzbroić się w cierpliwość..
Ja też byłam nastawiona na córkę i może on też przez to myślę że przybiło go też to że najblisza rodzina nie jest zadowolona z syna i każdy zrobił krzywą minę jak się dowiedział ja sobie popłakałam a on to dusi w sobie ,już mu mówiłam że będzie mógł zabierać syna na mecze itd ,ale na razie jakoś bez większych zmian .Dziękuję za wsparcie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malinka15055

Też tak myślę, może potrzebuje chwili czasu, żeby się "przestawić".