« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
angelka90
angelka90

2011-04-16 16:27

|

edyt. 2011-04-16 16:28

|

Pozostałe

pech, pech i jeszcze raz pech!

od jakis 3 tyg mnie przesladuje wlasnie pech, nie ma dnia zebym sie nie uderzyla, nie weszla na cos, nie zgubila czegos!

ostatnio komorka(droga) wleciala mi do szpary w windzie i tak gdzies zz

7 pietra spadla na parter i sie rozbila:((((

duzo ostatni zgubilam, dzisaj np portfel z dokumentami i kasa!!:xXX normalnie masakra, co dziennie cos, juz nie moge, nie wiem co robic, macie tak??? moze pojde do wrozki(zart:) ale normalnie nie mam juz sily, czy to mozliwe ze wciagu paru tyg zrobila sie ze mnie taka ciapa. zawsze bylam rozt

rzepana ale teraz to juz bije wszystkie rekordy .. wiem ze to pyt nie dotyczy tego forum, ale wy dziewczyny zawsze cos poradzicie:DD

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monica

ha ha..jak byłam w ciąży czekałam na autobus jakieś 25min,gdy przyjechał zorientowałam się,że miałam pójść na pocztę więc nie wsiadłam,załatwiłam to co miałam i wróciłam na przystanek.Po kolejnych 25min podjechał autobus,wsiadłam,kupiłam bilet i już mieliśmy ruszać gdy zorientowałam się,że moje zakupy(ciężkie)zostały na przystanku.Szybko wysiadłam ale kierowca nie poczekał....na dość wszystkiego kolejny autobus miał spóźnienie i przyjechał po 40 min-myslałam,że szlag mnie strzeli!!Czasami tak się po prostu ma...pozdrowienia

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
filka25

spoko ja wkładam naczynia zamiast do zmywarki to do pralki.... ubrania na lewą stronę, a w futrynę to już chyba z tysiąc razy weszłam!!!
mam pomysł. przywiązuj do siebie wartościowe rzeczy i nie wychodz z domu bez kasku i ochraniaczy! sama chyba też to zastosuje :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77

Ja z kolei miałam "dziurawą" pamięć. Czasem nawet zapominałam o czym mówiłam lub brakowało mi słowa :/
To już poza mną, wszystko na szczęście wróciło do normy ^^