« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kangusia15
kangusia15

2010-10-16 14:29

|

Noworodki

pielegnacja przy wyjsciu do domu

czy jak bede wychodzic do domu to polozne wykremuja malej buzke zeby nie bylo jej zimno?albo czy jakas ja nabalsamuja?? czy powinnam zabrac krem aby nakremowac mala? (szpital ma swoje kosmetyki- na wyprawce pisze abym nic nie brala)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

Nie wydaje mi sie,zeby dobrym pomyslem bylo smarowanie noworodka kremami pielegnacyjnymi... niczym mojego malenstwa nie smaroswali, ja rowniez nie, to nie jest jesienny spacer z niemowlakiem.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa

ani ja ani położne małego nie kremowały

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115

W szpitalu dostalam wszystko, ale na wyjscie musialam miec ciuszki, ktore sama zakladalam na dziecko. Juz wtedy nikt mi sie nie wtracal, co i jak. Nie smarowali i ja tez nie. Taki kawalek do auta i z auta przed domem nic dziecku nie bedzie.
Jak swiezo nakremujesz i nie zdazy wsiaknac, to dopiero dziecku bedzie zimno ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veecky

Mi kazała pielęgniarka na daszek fotelika zarzucić pieluszkę tetrową, żeby osłonić twarz małego.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31

Ja musiałam do szpitala zabrać oliwkę,chusteczki nawilżane i pampersy.U mnie w szpitalu kąpią bobaski z rana także przy wypisie mała była okąpana,naoliwkowana.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
omamusiu

U mnie w szpitalu nikt nie kremował/oliwkował/balsamował dzieci po kąpieli. Przejęłam ten zwyczaj i po prostu kąpię małego w Oilatum, albo nałuszczającej Ziajce - nie trzeba już potem nic wcierać.