Cześć Dziewczyny,

wiem, że moje pytanie może się Wam wydawać głupie, ale już sama zgłupiałam:D

pierzecie pieluchy swoim maluchom w pralce automatycznej, czy wygotowywujecie w garze?

-ja co prawda mam już niespełna półtoraroczną córeczkę, której pieluchy do 6miesiąca prałam przeważnie w 90st. ale teraz czytałam gdzieś o praniu w 60stopniach i nie wiem, czy to by nie wystarczyło? - pieluch używam tylko do buźki, przeważnie w związku z jedzeniem, a po praniu oczywiście prasuję na maksymalnej temperaturze, więc nie wiem, czy konieczna jest tak wysoka temperatura prania? albo to wygotowywanie w garze? - jak to wygląda u Was?