Jako trochę doświadczona mama,radzę Ci nie kupuj zabawek,a jak już będziesz chciała,wez maluszka na zakupy,zobaczysz na czym zawiesi przysłowiowe oko,co Go zainteresuje.

mata edukacyjna tiny love z panelem muzycznym, zaczeła się interesować dopiero mniędzy 2 a 3 miesiacem życia no i grzechotki to tak po 3 miesiacu

U nas jak na razie w zupełności wystarcza taki zestaw http://www.smyk.com/bright-starts-zestaw-prezentowy,p1065218874,zabawki-gry-dla-dzieci-p, który Mała dostała od moich koleżanek i kolegów ze studiów. :P Coś szeleści, coś grzechocze i coś do gryzienia. ;) Sama bym nie kupiła, bo drogie, ale Małej się podoba. ;) Reszta gryzaków i grzechotek leży odłogiem. A i tak najlepszą zabawką są własne palce, włosy mamy i wąsy kota. ;)

Moja zaczęła się interesowac w 4 miesiącu zycia. Tzn. wczesniej oglądała z daleka, ale w 4 zaczeła podnosic, trzymac, obracac, gryzc itp. Najchetniej bawiła się gryzakami i łatwymi w trzymaniu grzechotkami (takimi, które zmieściła w rączce),a także paczka chusteczek czy cos takiego ;). Nie kupuj wielu sztuk, a na skomplikowane zabawki przychodzi czas dopiero koło 6 miesiąca zycia, albo nawet i później ;)

na początku bujak, mata edukacyjna, od 2 miesiąca grzechotka, pluszowa gąsienica która szeleści jest w niej również grzechotka oraz "piszczałka", następny jest skoczek tam jeszcze będziemy kombinować jakieś inne;D

Od 2 miesiąca - misie na sznurku zawieszane od szczebelka do szczebelka, córka sobie obraca, bawi się, dotyka, "mówi" do nich - to pierwsza i do tej pory ulubiona zabawka. od 3 miesiąca - żyrafka Sophie. Córką ja uwielbia, więc polecam.

pierwsze zabawki przede wszystkim muszą być bezpieczne dla dziecka i odpowiednio dostosowane do jego wieku, ja polecam kupowanie już jakiś kreatywnych i rozwijających zabawek, sama dokonuję zakupów głównie w tym sklepie: http://www.puchatkolandia.pl zabawki są z atestami, sprawdzonych producentów