nie jest za wczesnie mozesz wyjść na krótki spacer , nie wiem czy stosujesz werandowanie czy nie bo ja nie stosowalam poprostu pierwsze spacerki byly u nas krótkie ( rodzilam w styczniu na spacer wyszlismy po tygodniu ) , pieluszka buzi nie zakrywalam , jesli nie siarczystego mrozu ( np minus 10 stopni ) , nie wiem czy dajesz smoczek ale ja dawałam smoka na spacery aby młody nie lykał zimnego powietrza .

ja urodzilam we wtorek w nocy,a za tydzien we wtorek byl na werandzie 20 min,a w srode 2 godziny spaceru,a potem to juz z gorki ,ja mojego ubiralam tak,bodziaki na to pajacyk na to dresik i w kocyk zawijalam i z takim malym hot-dogiem smigam.no i czapa na uszka ;-) urodzilam pod koniec wrzesnia i mieszkam w angli wiec pogoda troszke inna ale niczym buzki nie oslanialam.

kochana ja urodzilam syna 10 pazdziernika 13 bylam w domu a 14 bylismy juz na spacerku 2 godzinnym i do dzis chodzimy codziennie... ubieraj dziecko jak sie dodatkowa warstwa to koc i tyle...lezac w gondoli i tak jest oslonieta od wiatru wiec zero problemu nie nalyka sie powietrza

ja swoją urodziłam 15 ze szpitala wyszłam 19, a pierwszy spacerek miałyśmy 20. Jeśli się boisz wyjść z małą, możesz ja np. przez 2 dni ubrać cieplej i postawić przy otwartym oknie. Ja dziś ze swoją nie wychodzę, bo u nas straszny wiatr wieje

dzięki dziewczyny :)
werandowanie mamy już za sobą więc dzisiaj czeka nas pierwszy spacerek :)

Juz troche czasu minelo od porodu wiec czas najwyzszy na pierwszy spacerek.Ja z moim wyszlam po tugodniu..wiadomo na krotko ale zawsze powdychal swiezego powietrza.Ubralam go w kombinezon czapeczke a w buzce mial smoka by sie nie nalykac zimnego powietrza a do tego kocyk.

jednak i dziś spacerek zaliczony :)