Hmmm, nie wiem czy zabkowanie. U nas maly jak sie zachwycil lyzeczka, to mleko tolerowal z butli tylko w nocy przez sen.... W dzien plul od razu. Soczek przechodzil tylko przez smoczek. A jak u was? Soczku tez nie popija z butli? Tez przy tym placze? Bo jesli tak, to mozliwe, ze dziaselka bola.Przy lyzeczce nie ma nacisku.
Albo zwyczajnie buntuje sie na butle, bo lyzeczka fajniejsza. Moje dwoje dzieci nalezy do grupy, Do ktorych nie podchodz w dzien z mlekiem z butli. Uciazliwe to zwlaszcza ranem, gdy musisz sniadanko kombinowac, z butla byloby latwo, ale coz ja poradze...

hm, no tak, lyzeczka cos nowego :) zupka jarzynowa smakuje jej niesamowicie!az sie cala trzesie jak wyciagam sloiczek i zblizam do niej lyzeczke... buzke pieknie otwiera i czeka :) soczkow jeszcze nie podaje, zaczelam dopiero wprowadzac nowosci do jej diety... dopajam ja czasem herbatka , czasem woda przegotowana, pisze czasem, bo to tez jej nie chetnie wchodzi :( chyba moj cycek zostal "gasicielem" pragnienia :)

tak , zmieniłam kształt smoczka do butelek z aventa przeszłam na NUK i wszystko się odmieniło :)

Roslina, moj tez aventa nie chcial tknac, a NUK od razu. wszystko musi byc z nuka: butla do mleka (ale tylko w nocy tknie), butla do soku, smoczek, a teraz nawet niekapka zadnego nie chcial, a z NUK i owszem :) Niby one sa ksztaltem do piersi zblizone. Chociaz na wszystkich tak napisane.
Moliemiiza, a moze rzeczywiscie ksztalt smoka malej przeszkadza.