spokojnie mała dopiero poznaje smaki, także do wszystkiego będzie się przyzwyczajać wolniej lub szybciej. ja poniekąd sugerowałam się stronką osesek.pl "co i kiedy w diecie niemowlaka". zaczęłam rozszerzanie diety w 6 miesiącu przy karmieniu piersią. dosyć szybko poza zupką wprowadziłam deserki, ale mały długo nie chciał mi jeść żadnych owoców, ani surowych, ani gotowanych, ani z gerbera :) dopiero bobovita i hipp. dziś ma 16 miesięcy i wciąż nie przepada za surowymi owocami. jak skończył 8 miesięcy, pierwszy raz podałam kaszkę i stopniowo ilość karmień piersią zmniejszała się na rzecz najadania się innymi posiłkami. do picia czysta woda już przy rozszerzaniu diety i od razu z kubka niekapka, żeby powolutku go tego nauczyć.