Nie wyreczaj , niech pomaga , po urodzeniu sie dziecka bedziesz potrzebowac jeszcze wiecej pomocy , niestety faceci czesto nie sa domyslni i trzeba im powiedziec wprost :)

też robię dużo rzeczy w domu ale mój M tak czy inaczej mi pomaga bo bym się chyba zajechała

nie wyręczaj... przyzwyczai się. A Tobie obowiązków jeszcze przybędzie!

ja swojemu mowie zeby chociaz sprzatal za soba a nawet to mu czasami nie wychodzi jakby udaje ze zapomina mam ochote mu wtedy przywalic ale to nie jest chyba najlepsze rozwiazanie

heheh nie przezwyczajaj go za bardzo ja swojego rozpuscilam i teraz z porzadnego czysciocha chodze i dre sie aby po sobie sprzatał:)