Nie bardzo orientuję się w twojej sytuacji. Rozumiem, że Łukasz to ojciec dziecka? Wydaje mi się, że prędzej opinię mogłaby wydać położna środowiskowa. Tu chyba bardziej chodzi o dbanie o dziecko i wypełnianie obowiązków rodzicielskich niż samo zdrowie dziecka.

Moje też jest wiecznie zarzygane a o niego dbam - taki urok;), choć już coraz mniej ulewa:)

Ale ja od razu ja przebieram, wiec nie ma sie do czego przyczepic. Nigdy nie ma odparzen, opiekuje sie nia 24/7 nawet czasami sama nie mam kiedy sie umyc, ale dla malej niczego nie zaluje

Najlepiej jak sam zobaczy i oceni...

trudno nic z tym nie zrobisz , a ojciec dziecka nie widzi go czy co , ze wierzy w takie głupoty . Małe dzieci zazwyczaj sa obsikane , taki ich urok . JUz ja bym sobie pogadala z ta siostrunia az by jej w pięty poszło .

On teraz w belgii, a ja sie wynioslam od nich po tym wsszystim, na skype mu powiedziala

Po złosci to zrobiła , a dla mnie on jest palant za to ze jej uwierzył :/ jak wróci to sie przekona , a ona w ogole widziała dziecko że tak powiedziala ?

olej szwagierkę....małpa jedna. A chłopa zapytaj, czy jest z Tobą, czy z siostrą?- bo ja uważam że podstawą związku jest zaufanie! A jeżeli on Ci nie ufa, to mu powiedz, żeby sobie z siostrą następne dziecko zrobił skoro ona jest lepsza.
Przepraszam, ale ja nienawidzę takich sytuacji...ja też na początku słyszałam tylko bo moja siostra to, moja siostra tamto..i powiedziałam co o tym myślę! Że lubię jego siostrę, ale skoro jest lepsza ode mnie to niech się z nią ożeni! I skończyły się takie gadki głupie...jak twierdzi -nie wiedział że ja to tak odbieram...
Pogadaj ze swoim na spokojnie i powiedz mu, że boli Cię to, że ona tak chodzi i rozgaduje głupoty, bo dbasz o dziecko i kochasz je całym sercem!

Roslina ja z nia zylam pod jednym dachem!

Ale czemu wpadasz w panikę? Skoro uważasz, że należycie opiekujesz się dzieckiem to skąd ten stres i pośpiech?
Powiedz ojcu dziecka to, co napisałaś nam tylko bez płaczu, a z pewnością siebie. Szwagierce możesz zwrócić uwagę, że nie życzysz sobie obgadywania Cię w tym czy innym temacie, bo nic dobrego z tego nie wynika.

Możesz też pójść z dzieckiem do pediatry, umawiając się wcześniej do "dzieci zdrowych" i lekarz przebada maluszka. To tak, aby uspokoić Ciebie czy też ojca dziecka...