Ja jadłam wszystko co przed urodzeniem młodego za wyjątkiem kapusty,kalafiora, fasoli i grochu. No i wiadomo - żadnego alkoholu.

spokojnie, mozesz jesc wszystko tylko uwazaj na poczatku ze smazonym i z owocami. Ja np jadlam potrawki z kurczaka,ryby, warzywa,duzo pelnozisranistych rzeczy, raczej delikatnie. Ale z tygodnia na tydzien jadlam coraz wiecej. Teraz maly ma 5 miesiecy a ja juz jem wszytsko, lacznie z czekolada i kotletem schabowym:)

nie jedz rzeczy wzdymających i smażonych w głębokim tłuszczu. Obserwuj brzusio maleństwa. Ja musiałam przez ponad miesiąc eliminować produkty. Moje obiady to był ryż z gotowaną piersią kurczaka i stos marchewki do tego. Chleb z szynką drobiową, gotowaną (nie wędzoną), z dżemem malinowym. Uważaj z nabiałem, sery żółte moga uczulić. Głównie staraj sie unikac potraw wzdymających. Pij dużo wody niegazowanej

Jedz to co przed ciążą tylko unikaj tak jak dziewczyny pisały:fasoli,kalafiora chociaż mi położna mówiła,że jak zjem jedną różyczkę to nic nie powinno małej być.Owoce cytrusowe to też odłuż na potem.Generalnie moje koleżanki,które karmią jeszcze swoje dzieci piersią jedzą to co zwykły człowiek.Żadnej diety.

kochana warzywka i ziemniaczki z piersią kurzą na parze lub sałatka grecka i filet rybny,ja jadłam dużo warzyw(oczywiście te które można jeść)i każdą zupę oprócz zup kwaśnych i grochówki.Jadłam też normalnie pieczonego kurczaka w naczyniu żaroodpornym czy rękawie ale bez dodatku oleju.wszystko co przed porodem ale nie przesadzać z ilością i będzie ok.

Bez przesady gotuj normalnie. Jak mi się zachciało to hamburgera zjadłam. I kawę piłam normalną. Małemu nic nie było.

Naleśniki,potrawki z piersi kurczaka,ziemniaki z jajkiem i mizeria,gulasz z makaronem i itp.
Ja też na początku jadłam tylko pare potraw ale z tygodnia na tydzień wcinałam coraz więcej.

Hehe, nas już w szpitalu po porodzie karmiono normalnie.
Inaczej traktowane były tylko mamy z cukrzycą.