też mnie męczyła kiedys grzybica mimo że dbam o higiene , ale lekarz uswiadomił mi że za bardzo odstawiłam wszystkie mydła , myję okolice intymne samą wodą i odpukać od roku nie mam nic .
A skoro zaczęłaś brać tabletki to już ich nie odstawaj .

ja miałam grzybice i lekarz przepisał mi Pimafucin, brałam go 6 dni. Po 3 tygodniach znów dosłam grzybicy, poszłam do lekarza przepisał mi te same tabletki i powiedział abym jeszcze zakupiła krem CLOTRIMAZOLUM aby mój partner to stosował. po 5 dniach przeszło i nie wróciło na szczeście :P więc może lepiej jak nie tylko ty będziesz się leczyła przeciwgrzybiczo, ale też Twój partner.

Zawsze lecz się razem z partnerem.

on też się leczył a w ostatnim czasie nie współżyliśmy

Jesli bakterie sa silne to leczenie bedzie trwalo dluzej.Ja mysle(znam Twoja syt.)ze to wlasnie on przekazuje Ci chorobe.

Ja też niestety miałam nie raz problemy z grzybicą. Ta choroba kojarzyła mi się z brakiem higieny i jak poszłam do lekarza to aż mi było głupio. Zapytałam dlaczego tak często wraca, a on że może byc ze wszystkiego: osłabienie organizmu, zmiana wody (mieszkam w uk i czesto przyjeżdżam do pl), zmiana pogody. Oczywiście gdy pojawi się u ciebie partner też może się tym zarazic i potem koło się zamyka. Ja dostalam od swojego gin Ginalgin globulki i niezastąpiony dla mnie Clotrimazolum krem. Pomogło na długo. Niestey teraz w ciąży powróciło :(

Po tabletkach anty mnie nic nie dolagało, tzn zero plamień itp. Ale moja siostra plamiła i gin (ten sam) powiedział, że to normalne na początku. Czas i intensywnośc okresu też może ulec zmianie. U mni ebylo na lepsze bo krócej i mniej obficie. Ale znajome miały na odwrót i do tego tyły. Ja brałam Mercilon, a później takie trófazowe, ale nazwy nie pamiętam.

dlatego żeby uniknąć problemów najlepiej brać probiotyki jak zaczynaja się problemy do tego przy spadku odporności czy po antybiotykoterapii ja najczęsciej stosuje provag jest doustny wiec wygodny do stosowania