nie zrobił na mnie wiekiego wrażenia w czasach kiedy to ja byłam mała.

Ja uwielbiałam tę zabawkę w dziecinstwie i mam swojego konika na biegunach do tej pory - 28 lat. Bawiły się nim wszystkie dzieciaki z najbliższej rodziny, moja córka a teraz mój siostrzeniec. Mam nadzieję, że mój syn też będzie się nim bawił, :)

właśnie bo taka zabawka jest na lata,ja niestety nie miałam konia na biegunach tylko takie krzesełko na biegunach,taki bujak...kłóciłam się z bratem strasznie o to kto ma się byjac

moja ma malego konika na biegunach , mala lubi sie bujac na nim, ale najbardziej lubi wchodzic na niego i schodzic i czesac jego grzywe :P

Ja sama nigdy nie miałam, ale bardzo chciałam go mieć. Chrzestny kupił Małemu na gwiazdkę konia i już mu go dał. Mały się cieszy, szczególnie jak koń rży. Ciąga go po całym pokoju. Polecam.

Z tego co wiem to Tomus na roczek ma dostac konia na biegunach
ktory rży rusza paszcza swieci i rusza ogonem .
U kolezanki sie chustal na koniu i byl bardzo zadowolony.

ja kupiłam używanego,tylko nie Konika, a Krówkę raczej na biegunach;) swojej bratanicy i jest zadowolona.Jedna z tych zabawek, które nie poszły w kąt na kilka dni po zakupie;)

z tej serii,tylko kolorową krówkę;)
http://www.argos.ie/static/Product/partNumber/9386677/c_1/1|category_root|Toys+and+games|14417629.htm

Moja córka dostala na swieta od Babci miała prawie 1,5 roczku. Uwielbia go i sie buja na Nim. Jest to koń z biedronki za 129zł Rusza, paszcza, rzy i macha ogonem. Ja polecam uważam, ze to dobry prezent dla dzieciaczka.

Filip dostał w poniedziałek tez tego konika z biedronki i chyba był to trafiony prezent bo pomimo 39 stopniowej temperatury chodzi wkoło niego a jak nie ma siły to leży na moich rękach i pokazuje paluszkiem na niego :)

Moja Lenka ma konika na biegunach, na początku jak go w wakacje dostała było szaleństwo, wchodziła, schodziła, czesała, tuliła, a teraz bawi się nim troszkę rzadziej co kilka dni, jak jej się umyśli. Według mnie warto. Taki konik jest na lata.