Ja przez pierwszy tydzień krwawiłam dosyć obficie a później mniej więcej przez 1,5 tyg. plamiłam. następnie ustąpiło i dostałam miesiączki po 6 tyg od poronienia.

Ja po lyzeczkowaniu bardzo obficie i dlugo krwawilam potem jeszcze plamilam a na dodatek zwijalam sie z bolu brzucha. Mysle ze takie krwawienie jest normalne...wydaje mi sie ze nie musisz sie martwic. Wszystko musi wrocic do normy macica musi sie oczyscic. Tyle ze u mnie bylo tak ze plod obumarl w 7tyg ciazy a zaczelam krwawic dopiero w 14 tyg od zaplodnienia. Takze nosilam 7 tyg martwy plod i co za tym idzie "uzbieralo" sie wiecej krwi.
jesli chodzi o okres.. poronilam w styczniu a miesiaczki dostalam kolo marca

No wlasnie czyli u mnie by wychodzilo ze od kad poronilam mija miesiac a ja od wtedy caly czas plamie i mam krew troszke na zmiane bo po hemorigenie lekko sie uspokoilo no ale 2 lekarzy niczego tam nie widzi mysliscie ze poprostu moze sie tak oczyszczas sama dlugo ?No od dzisaj robi sie troche wiecej niz plamienia i czekam na okres bo odstawilam luteine myslicie ze juz po okresie wroci do normy ?

Coś jest nie tak..Ja tak nie miałam..Poroniłam samoistnie..krwawiłam silnie (nie będe pisać szczegółów)..Jak ustało to normalnie po miesiącu dostałam okres..Z tym że ja zawsze mam plamienia przed miesiączka..Może teraz po porodzie mi się coś zmieni..

no tak ale lekarze nic nie widza antybiotykiem mnie przeleczono na usg nic nie widac endometrium mialam cienkie jama macicy czysta a jeden mowil ze niby mozna do miesiaca plamic juz nie wiem sama moze po okresie sie unormuje