Ja swojemu zaczełam podawać najpierw deserki obojętne czy to jabłko czy marchewka próbowałam dawać mu wszystkiego po trochę również obiadki chodź mój synek nie lubił obiadków tych kupczych i w sumie nie dziwie mu się. Co do picia dawałam mu herbatkę rumiankową wszsytkie co były po 1 miesiącu życia. Jabłuszko możesz podać o której porze chcesz nie ma to znaczenia ja podawałam różnie.

podobno lepiej zacząć od warzyw, niż owoców, bo potem maluch może nie chcieć jeść warzyw. więc lepiej najpierw podać marchewkę. mój Marcin strasznie się zatwardził przy pierwszych próbach, żle reagował na marchewkę ze słoiczka, lepiej jak mu sama ugotowałam i zmiksowałam.
odnośnie pory, to czytałam, ze lepiej podawać rano, żeby mieć cały dzień na obserwowanie reakcji.
można np. codziennie przez tydzień podawać po łyżeczce nowego pokarmu, dochodząc w 7 dniu do 5-6 łyżeczek.
w następnym tygodniu to, co wprowadzałaś nowe, podawaj w południe, a rano następny nowy pokarm.

jeśli chodzi o picie, to fajnie, jakby mała nauczyła się pić wodę. ja podawałam od 1 tygodnia herbatkę rumiankową, a po 5 miesiącu moja babcia zaczęła dawać małemu zwykłą herbatę (z fusami, wcale nie słabą). nie wiedziałam o tym, a małemu nic po niej nie było. potem mu robiłam słabszą herbatę, długo parzoną i rozcieńczaną (parzona krótko pobudza).

Zgadzam się że najpierw powinny być warzywa.

My zaczęliśmy od soku z marchewki. Potem przecier z marchewki. Potem przecier z marchewki + ziemniak. Potem do tego trochę glutenu. Co tydzień (no 5 dni) nowy składnik. Teraz jemy już szpinak, dynię, pietruszkę i pora. tak więc na owoce w sumie nie ma czasu :) ale myślę już nad jabłkiem (trochę soku jabłkowego jest w szpinakowym słoiczku bobovity). A na śniadanko robię rysiowi kleik ryżowy na moim mleku.

jest taki sloiczek z hippa "pierwsze jabluszko" no i mysmy od tego zaczeli, ptem gruszki a potem 2składnikowe np winogrona z jabłuszkiem... potem zupka jarzynowa i teraz juz leci mloda wszystko wcina. A jest starsza od Twojej niespełna 10 dni:)

apropos soczków - moja nie chce pic za nic w świecie :( nawet z łyżeczki próbowałam to nie i juz , ale słoiczki jak najbardziej przepada za nimi ;)

a czy wiecie, że np na litwie w słoiczkach hippa od 4 miesiąca jest już mięso?? Ciekawe... Czyżby inny kraj - inne dzieci??