Najprościej jest przeczytać etykiety i zrobić to samo z tych składników które tam są :P Warzywa gotowałam zawsze pokrojone w kostkę (np ziemniaki, marchew) w jak najmniejszej ilości wody, tak żeby tylko zakrywało, i pod przykryciem, potem wszystko miksowałam. Jeśli jest to obiadek bez dodatku wywaru z mięsa to wtedy warto dodać na końcu łyżeczkę oleju rzepakowego albo masła, dzieci potrzebują takiego tłuszczu. Jeśli jest za rzadkie to dodajesz kleiku ryżowego, a jak za gęste to dolewasz wywaru z warzyw

tak jak koleżanka pisze też robiłam, po prostu dawałam warzywa proporcjonalnie tak jak zawsze gotuję, czyli mało pietruszki, wiecej marchwi, jeszcze wiecej ziemniaka, troszke natki pietruszki albo kopru itp, potem odlewałam troche wywaru, miksowałam warzywa a wywaru dodawałam w zależności czy było za gęste, pamietaj że taki maluch nie lubi zbyt gęstego, lepiej żeby było lejące