z tego co się orientuje to nie ma prawa cie zwolnic, niby dlaczego? chyba ze wlepi ci dyscyplinarke:):)a tak to przeciez nie ma powodów. wracasz normalnie do pracy i koniec! bede w podobnej sytuacji ale wróce chyba do pracy na pól etatu bo wiem ze pracodawca musi mi to zapewnic. Zreszta, do 4 roku zycia dziecka jestes chroniona, ale o tym trzeba dokladniej poczytac w kodeksie, przerwy na karmienie, mozesz odmówic wyjazdów na delegacje itp. Powodzenia!

Zwolnić Cię może, jak każdego pracownika, bo już skończyłaś urlop macierzyński. I tak jak z każdym może rozwiązać umowę np. za porozumieniem stron, albo wymówi Ci umowę i da odprawę. Nie ma żadnej ochrony, niestety.
Jedynym wyjściem "ochronnym" byłoby obniżenie wymiaru godzin, tzn. musiałabyś wystąpić z prośbą, że chcesz pracować na 3/5 albo 4/5 etatu (w praktyce 4 dni pracujesz, 1 masz wolny plus weekend). Szef musi się zgodzić na takie rozwiązanie i wtedy masz okres ochronny na cały ten czas, bodajże do 2 lat nawet możesz tak pracować.
Jeśli karmisz masz dodatkowo dwie półgodzinne przerwy w pracy (można zbić w jedną i wyjść godzinę wcześniej do domu). Bez Twojej zgody szef nie może Cię wysłać na delegację ani kazać Ci pracować w nadgodzinach.

od kiedy jest ta zmiana że może mnie zwolnić?? szukałam w KP z i tam nadal pisze o ochronie ale też nic nie ma o dodatkowych tyg. więc zgłupiałam. W tym tygodniu mam rozmowę z szefową...