Nie wiem czemu na plecach nie wolno. Zaleca się niby spać na lewym boku - wtedy mamy najlepszy przepływ powietrza dla siebie i dzidzi. Natomiast mi na lewym nie wygodnie, maluch jeszcze bardziej mnie uciska i nie umiem zasnąć. Najczęściej śpię na prawym. Niestety prawego boku "się nie zaleca" ale cóż poradzić.

Powód główny to taki, że brzuch jest ciężki i uciska ci wszystkie narządy pod spodem. Po pewnym czasie można nawet stracić przytomność. Ale myślę, że krótkie leżenie na plecach nie powinno zaszkodzić.

"Na plecach nie śpi się w późniejszej ciąży, bo wtedy macica uciska jakąś tam ważną żyłę (chyba aortę brzuszną) co może spowodować niedotlenienie maluszka, a także brak tchu u Ciebie"
(tekst z forum dziecko.info.pl)

Nie tyle narządy co na żyłę główną, która doprowadza tlen i substancje odżywcze maluszkowi. Ucisk (długotrwały) może więc spowodować niedotlenienie.

Dzięki wielkie, zostałam uświadomiona :)

lewy bok :)

powłoki brzuszne uciskają gdy leży się na plecach, najdogodniejsza pozycja to ta na lewym boku. W praktyce jednak ciężko jest całą noc wytrzymać leżąc tylko w ten sposób (przynajmniej mnie).

Tak jak pisze aga107. Jest ucisk na żyłę główną i dziecko może otrzymać za mało tlenu przez to.

A próbowałaś : na boku ,z poducha po między nogami...
Mi to pomagało.