ja probowalam w posrednictwie pracy dla mlodziezy wtedy oni wysylali. a na wlasna reke to zbieranie owocow, roznoszenie ulotek, pilnowanie dzieci, wyprowadzanie psow...z konkretami jest ciezko nawet dla ludzi ktorzy maja skonczone 18 i sa po szkolach a co dopiero dla nastolatkow. co do umowy to niewiem niestety nie doradze....ale napewno sezonowki poki co..jesli o wakacje chodzi..albo korepetycje w pozniejszym okresie szkolnym

ja w wieku 16 lat (bo od tego wieku bodajże można pracować legalnie; jak miałam 15 to mnie nie chcieli;p) robiłam sezonowo w restauracji, umowa zlecenie i chyba tylko taką umowę dostanie (nie jestem pewna). o pracę każdą może się starać, w większości chcą właśnie uczniów i studentów. Bynajmniej tak jest u nas nad morzem.