no według mnie jak nie jest głodny to nie jest głodny i nie ma co na siłę wmuszać ja uważam że pół rocznemu dziecku wystarczy śniadanie II śniadanie obiad podwieczorek/deserek i kolacja, twój maluszek to dostaje więc nie ma się czym martwić. na opakowaniu mojego mleka zaleca się półrocznemu dziecku 4porcje mleka na dobę+1inny posiłek ale takie jabłuszko dla takiego malucha to też posiłek i osobiście uważam że warto nim zastąpić mleko.moja półroczna córa je rano mleko potem kaszke potem mleko deserek mleko kaszka mleko na dobranoc i budzi się w nocy jeszcze(straszny głodomor wypija za każdym razem mleko z 210ml wody!) jak jej podaję np zupkę to zamiast jednego mleka no i jak miałabym jej podawać posiłki według zaleceń producenta mleka?(tj. w sumie5)? uważam że dziecko samo daje nam wskazówki co do tego i nie należy do niczego zmuszać skoro twój mały tyle chce tzn ze tyle mu wystarcza.

u nas tak samo było dlatego teraz robię tak:
5 - pobudka i cyc potem "zabawa" lub mała drzemka
8 - cyc i o 8:30 spanko, od 1 do 2h
11 - kleik ryżowy na moim mleczku lub mm jak mam mało z owockiem i dodatkiem manny lub kaszka ryżowa z manną potem spacer (czasami dzremka 1h w trakcie)
14 - obiadek z mięskiem lub zupka - potem zabawa i sen od ok 15-16
potem 16:30 cycuś a potem od razu lub z 15minutową przerwą deserek (wtedy zawsze zje mleko, bo tak to wcześniej po deserku nie było mowy o mleku)
potem spacer
19 kąpiel
19:20 cycuś

w ten sposób przerwa z cycusiem nie jest tak duża

pozdrawiamy :-)

...ale w czym tkwi problem?- bo nie napisałaś jednoznacznie.
Zastanawiasz się czy wypija za mało mleka czy nie możesz sobie poradzić z pełnymi cycami?
Jak dla mnie to jeżeli nie jest głodny to nie będzie jadł i tyle- sama piszesz, że się odwraca i nie chce. Jeśli karmisz piersią to przecież trudno stwierdzić ile faktycznie wypija mleczka, ale skoro nie chce więcej jeść to widocznie Mu starcza- spoko, dziecko na piersi się nie zagłodzi :)
Jeśli natomiast chodzi o pełne cyce... to dziwię się Twojemu ustawieniu posiłków- ja bym dawała inne niż mleczko rzeczy na przemian z cycem np.obiadek- cyc- deser. Nic się też nie stanie jak jabłuszko będzie przed południem. Nic się też nie stanie jak któregoś dnia dostanie tylko obiadek, albo tylko deserek. Ja pamiętam, że jak zaczynałam rozszerzać dietę, to naprawdę trudno mi było upchnąć te wszystkie posiłki.
A ile razy - na żądanie :)

Nie ma limitu, karmisz na żądanie. U nas początkowo było tak, że po każdym jedzonku i tak musiał być cycuś, po zupie już obowiązkowo! Stopniowo tych mlecznych posiłków było coraz mniej. A jak już na śniadanie i kolację pojawiła się kaszka na mleku, to synek zapomniał o cycusiu nawet na dobranoc. To taki pierwszy krok do odstawienia się od mamy - przykre i smutne dla mamy:(