« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
edytka1
edytka1

2008-02-07 12:59

|

Antykoncepcja

problem z karmieniem

gdy urodziłam pierwsze dziecko miałam problem z karmieniem piersią ponieważ miałam za małe sutki , używałam specjalnych nakładek ale kosztowało nas to dużo nerwów i przez to szybko przestałam karmić, czy macie jakieś sposoby na to bym mogła drugie dziecko normalnie karmić.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lovebejbe

od ok 8/9 miesiaca powinnaś "wyciągać" sutki palcami (to podobno pomaga). tez tak bede musiala robic..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monikaimaks2

w szpitalu- juz jak urodzisz poproś o adres poradni laktacyjnej- tam ci pomogą!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mcnika

Nie słyszałam o problemie "za małych sutków". Chyba mogą być co najwyżej wklęsłe (płaskie) lub "nie stawiające się" co rzeczywiście utrudnia karmienie. Polecam:  Avent Niplette do korekcji brodawek sutkowych oraz książkę: Karmienie piersią - podręcznik /Komitet Upowszechniania karmienia Piersią/ do zamówienia przez stronę internetową.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
eine

Stanowczo należy skontaktować się z poradnią laktacyjną. Masowanie piersi ani sutków nie wpływa na lepszą możliwość karmienia! Co najwyżej można sobie zafundować nadwrażliwość brodawek jeszcze przed narodzeniem brzdąca!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tiramisu

Ja stosowałam z powodzeniem nakładki aventu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jola76

Przy pierwszym dziecku(córka)też miałam problemy z karmieniem,miałam cesarke(położenie miednicowe)-na początku miałam mało pokarmu-piłam herbatki laktacyjne,mała miała mały odruch ssania-nie mogłam bezpośrednio karmić piersią więc przeszło pół roku ściągałam sobie pokarm i dawałam Angelice z butelki moje mleko!to nie jest to samo co przystawiać dziecko do piersi-to wielkie utrudnienie-ale było warto,nadmieniam że nakładki też nic nie dały,ale dałam rade sama!