Ostatnio miałam mały problem z karmieniem:( Moja mała od pewnego czasu jedząc z piersi troszke popiła i zaczyna sie prężyć odpychać i płakać nie wiedziałam dlaczego zaczeło sie to w sumie od ostatniego szczepienia mordowałam sie strasznie bo jak tak sie działo to musiałam z nią chodzić i ją lekko bujać żeby wogóle zjadła bo siedząc nie dało rady bo tak płakała no a dzisiaj mnie oświeciło:) otóż dzisiaj zauważyłam że ona tak reaguje na prawą pierś przystawie ją do lewej i pije bez problemu.No i mam pytanie czy też wam sie coś takiego zdarzyło i czy jej to przejdzie czy zostanie?>?? Dzisiaj ją nakarmiłam z pozycji spod pachy czyli była na prawym boczku tak jakby z lewej piersi miała pić ale ją przyłożyłam do prawej i była cisza nie płakała no ale pozycja niezbyt wygodna .Może jest jakiś sposób żeby ją przekonać do prawej piersi bo ja nie mam pojęcia jak mam sobie z tym poradzić:( Bardzo prosze o pomoc