Chce urwac albo mocno ograniczyc kontakty moje i mojego dziecka z tesciowa. Ostatnio nawet doszlo przez to do ostrej klotni miedzy mna a moim M. Nie widze sensu w odwiedzaniu kogos kto nie ma dla nikogo z rodziny szacunku i teksty typu Tepak sa na porzadku dziennym. Przyjechala do nas na sylwestra co 10 min gadala ze sie nudzi przez co psula zabawe reszcie, przed sylwestrem mowila ze dostala zaproszenie do znajomych ale nie pojedzie, a po sylwestrze dowiedzialam sie z mezem ze przez to ze o polnocy zostawilismy malego pod jej opieka zeby pojsc na fajerwerki to ona nie pojechala do znajomych.. Takich sytuacji moglabym tu wymieniac bo troche tego bylo. Kiedys byla w pokoju obok z moim maluchem i mowila mu mamusia ci daje pic, a to ona mu dawaqla pic!! Mój mąż uwaza ze nie ma co robic z siebie dzikusow i zebysmy odwiedzali jego rodzicow, ale pytam sie po co, zebym za free sluchala obelg? i co z tego ze moj maz jest jej jedynym dzieckiem? Dlatego ona moze robic co jej sie podoba, bo maz ani tesc raczej nie oponuja przeciwko takim zachowaniom. A tesc ma chyba klapki na oczach i uwaza swoja zone za aniola i co zlego to nie ona. Ja pochodze z rodziny gdzie nie bylo takiej obludy i takiej sytacji zniesc nie potrafie. Jak przekonac meza??
Odpowiedzi
2011-03-13 16:21:48
Jestes dla tesciowej swoistego typu zagrozeniem, gdyz zawsze ona byla jedyna kobieta w zyciu jej syna i z jej zdaniem sie liczyl, itp. Nie przekonuj go na sile a sprobuj dla tesciowej byc nadzwyczaj mila.. Ona dla ciebie opryskliwa a ty "tak mamusiu oczywiscie" itp Moze zmieknie. Moja tesciowa tez za mna nie przepadala z tym ze moj maz ma rowniez siostre.. Wybralam droge pokojowa bez pogadywan, docinek.
Musialam jej w pweien sposob udowodnic ze zasluguje na jej
syna i bylam dla niej przede wszystkim mila :).. Staralam sie nie klocic z moim o to jak jego mama do mnie podchcodzi itp tylko cichutko przyjmowalam jej slowa, pouczenia i przytakiwalam, czesto pytalam co by zrobila gdyby byla w mojej sytuacji, czy moglaby cos mi poradzic zeby w jakis sposob jej pokazac, ze licze sie z jej zdaniem i ze rowniez synem musi sie podizelic, gdyz ma teraz w swoim zyciu poza matka ( no i siostra) kobiete, u ktorej boku chce spedzic reszte zycia..A wiedzac ze lubi jak sie do niej mowi "mamuska" zaczelam uzywac tego zwrotu do niej po zareczynach co ja zmiekczylo, kiedy wzielismy slub dotarlo do niej ze to na powaznie a teraz kiedy oczekujemy dziecka zmiekla calkiem :) uwierz mi nie bylo latwo w tej drodze do pokoju z tesciowa.. trwala ona prawie 3 lata:P
Tak moge ci jakos obrazowo przedstawic jaka ja mialam sytuacje. A co zrobisz to twoja decyzja
2011-03-13 17:56:40
Zgadzam sie z mousi.. Dla niej twój M zawsze juz bedzie jej dzieckiem.. Musisz dac na wstrzymanie... nie ona pierwsza nie ostatnia.. ludzie czasami dopiero przychodzą po rozum do głowy po latach.. Męza raczej nie przekonasz bo na pewno nie chciałby wybierać między tobą a własna matką...
2011-03-13 18:14:07
skąd ja to znam.ja też pochodzę z rodziny,w której panował zawsze jakiś ład i zasady.nie mam tu na myśli jakiegoś reżimu he he he,ale rodzicom należał się szacunek i nam też ze strony rodziców.zawsze mogę liczyc na rodziców,nawet w sylwestra pilnowali małego,on poszedł spac o 20,a moja mama przejęta by się nie obudził to nawet tv nie oglądała...jest kochana i pomocna.w przeciwieństwie do teściowej,u nas była może 3 razy a mój synek ma już 1,5 roku.nie dzwoni,nie pyta o małego,nic o nim nie wie,nawet nie wie co lubi.raz przyjechała i kupiła mu czekoladkę za 80 gr.ach też mogłabym wymieniac....
2011-03-13 18:24:29
ma1 twoja tesciowa moze nie lubi sie narzucac? Moze ja krepuje przyjscie do was, czuje do ciebie respekt, nie chce sie wtracac w wasze zycie i czeka na sygnal od ciebie? Ty jetses za swoja mama, jestescie zzyte ze soba.. A tesciowa nie chce sie wpychac niepotrzebnie.. moze warto nad tym pomyslec?
2011-03-13 20:40:41
widze ze nie tylko ja mam ten problem... Jestem czarownica, wiedzma, zlem wcielonym... jeszcze za czasow kiedy nie mieszkalismy razem z moim obecnym mezem (on mieszkal z rodzicami) Moja "mamuska" potrafila do mnie wydzwaniac i mowic, ze Moj Mezczyzna chce sie rozstac bo jest ze mna nieszczesliwy ale nie wie jak mi to powiedziec itp. a Moje Bogu Ducha winne kochanie o niczym nie mialo pojecia... zamieszkalismy razem, zareczylismy sie i robilo sie co raz gorzej... w koncu stopniowo wykluczalam ja z naszego zycia, o slubie dowiedziala sie jako ostatnia, o dziecku rowniez... ale... na Weselu probowala przekonac cala rodzine, ze jestem chora psychicznie, dostalam nerwoboli i o maly wlos nie poronilam (wesele zakonczylo sie o 23:00, albo i wczesniej)Po weselu wmowila calej rodzince, ze wyprosilam zespol z sali , a ja nie wiedzialam nawet kiedy zespol pojechal, poniewaz zwijalam sie wtedy z Bólu czekajac na karetke, o czym tez wiedzial tylko moj maz, wiec Nikt z tego powodu wesela nie przerwal... w koncu doszlo do tego ze nie widziala swojego synka kilka tygodni po weselu, a gdy zadzwonila z placzem dostala reprymende zarowno ode mnie jak i od meza, teraz juz sobie nie pozwalam na takie zachowania, Jestem jej "kochana corenka" ale to wymagalo lat mojego zamkniecia w sobie i zbierania sil... Mysle ze teraz po wszystkim co ode mnie uslyszala Boi sie mnie tak jak ja balam sie jej przez te kilka lat... pomimo ze Synek jest jeszcze w drodze, to ona ma z gory ustalone zasady i doskonale wie, ze jesli wykona jeden falszywy krok, to Moj synus nie bedzie wiedzial jak wyglada jego babcia od strony ojca... Poki co, staram sie wychowac moja tesciowa i jakos sie uklada :)
2011-03-13 23:46:21
U nas bycie miłym na siłę i włażenie w dupę teściowej nie zdało egzaminu. Traktowała mnie wtedy jak głupka, przynieś, podaj, pozamiataj, wiecznie krytykowała.
Wiec przejęłam jej technikę :) jestem dla niej taką suką jak ona dla mnie, też ją krytykuję, pokazuję jej swoją miną moje niezadowolenie na jakiś jej glupi tekst czy zachowanie. I jest ekstra. Nienawidzimy się cichutko, hahaha. Nie dam sobie w kaszę dmuchac.
Dzisiaj mnie wkurzyła bo małej ida kolejne zęby, dziąsła bardzo wrażliwe i opuchnięta , a teściowa łapie ją za policzki i ściska, więc pusciłam jej spojrzenie ostrzegawcze i się odsunęłam z małą, a ta dalej ściska buźkę, dziecko się wyrywa, płacze bo to ją boli, to jej powiedziałam przy całej rodzinie żeby przestała ją ściskac bo to ją boli, ma całe dziąsła obolałe. Widziałam, że głupio jej się zrobiło, ale mam to w dupie.
I na szczęśćie moje dziecko nienawidzi moją teściową. wszyscy ją mogą nosić, a jak tylko teściowa bierze ją na ręce to mała zaczyna wrzeszczeć, a normalnie w domu na codzien nawet raz nie zapłacze. Ale już sam teść kilka razy zwracał jej uwagę słowami "przestań zamęczać to dziecko", teściowa nie potrafi się z nią bawić, ona tylko ją ściska, szczypie, potrząsa, przewraca specjalnie na podłogę (popycha lekko żeby mała lezała i się podnosiła) itp.
2011-03-14 01:10:19
U mnie tgo rodzenstwo i tesciowa i tesc sa przeciwko mnie. Kiedys ich na kawe zaprosilismy, to oprocz tesciowej i tescia i prababci nie przyszli jego bracia. Wczoraj jeden z jego braci zaczal mi wysylac smsy z obelgami, ze mu zal mojego i malej przeze mnie, a ja temu idiocie nic nie zrobilam. On chodzi po ludziach i sie im wypytuje o mnie, swir jakis. To zadzwonilam do tesciowej i jej powiedzialam, ze nie chce dla niej zlecen juz wykonywac, jedyne co to pojde do prababci jej dwa razy dziennie pomoc. A tesciowa sie pyta czemu, to jej mowie ze przez jego syna, ktory jest szefem-juniorem we firmie, ktora maja. I jej mowie co jej synek wyprawia, a ona ze to ja wszystkiemu jestem winna, bo powinnam mojemu dawac kase na wszystko co chce i niby moj taki nieszczesliwy w zwiazku ze mna jest wedlug tesciowej, no i wedlug niej to on niby zamiast w zwiazku sie rozwijac to on niby sie cofa. Matko, co to za kobieta. To ja do niej mowie, ze jesli on taki nieszczesliwy niby jest, to niech ona mu poszuka narzeczona. A ona do mnie, ze co???? I odlozyla sluchawke.
2011-03-14 11:57:27
musisz z nim pogadać a tym że nie podoba Ci sie to i zeby albo ona pogadał ze swoją mamą ale Ty to zrób powiec jej dosłuchu może to coś da. a jak nie to powieć swojej mamie zeby robiła tak samo jak Twoja teściowa tylko ze przy męzu. jestem ciekawa co on na to :D powodzenia ;)
2011-03-14 15:06:32
Dzieki dziewczyny za rady. Ja zawsze bylam dla niej mila, a ona ma takich ludzi za nic:/ A nie zamierzam raczej znizac sie do jej poziomu i prowadzic ciaglej walki..
2011-03-16 00:00:36
Mamy podobny problem, moi tescie jezyka sobie nie szczepia w moim kierunku do mnie, moj maz tego nie widzi a jak mowie mu to stwierdza ze komplementy mi mowia. Ja tez chce i zrobie wszystko aby nie dopuscic dziecka do nich.
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży