mój mały miał sapkę. ciężko mu się oddychało jak spał, ale nie wzywałam żadnego pogotowia. wystarczy inhalacja z rumianku lub soli fizjologicznej. i nie każdy noworodek ma sapkę. a jak maleństwo ma sapkę to po prostu słyszysz, że sapie jak oddycha.

Sapka wygląda tak jakby dziecko wypuszczało powietrze normalnie a pod koniec ustami jakby coś zdmuchiwało, obserwuj dziecko i wszystko koniecznie zgłaszaj mój Marcel ją miał mówiły że to normalne i mam zapuszczać sól morską do noska ale od rana do wieczora jego stan znacznie się pogorszył (co zgłaszałam kilkakrotnie) od razu mi go zabrali na oddział intensywnej terapii noworodka po prawie 3 godzinach powiedzieli co mu jest okazało się że ma wrodzoną infekcję płuc spowodowaną zielonymi wodami, upieraj się przy każdej wizycie niech osłuchają dziecko jak będzie dziwnie oddychać przez takie zaniedbanie lekarzy młody leżał 5 dni 2 oddziały dalej w inkubatorze, miał pokłute nóżki i rączki, i był po podczepiany do przeróżnych urządzeń.
Mam nadzieję że u Was nie będzie żadnych problemów:)

Jeżeli masz obawy to zainwestuj w monitor oddechu polecam firmy Angel Care super sprawa,a co do sapki to faktycznie częsta przypadłość dbaj o to aby w pomieszczeniu nie było za gorąco możesz również podnieść wyżej materacyk od strony główki wtedy też dziecko swobodniej oddycha i jeżeli widzisz że Twój maluszek faktycznie bardzo ciężko oddycha to moze lepiej skonsultuj to z lekarzem.

chyba za wcześnie na twoje stresy :) po pierwsze ja sie martwiłam i kupiłam monitor oddechu, dzięki niemu spałam spokojnie. po drugie zawsze jak dziecku się coś dzieje niedobrego, a już w ogóle z oddychaniem to dzwonisz na pogotowie (ale ani mi ani nikomu, kogo znam się to nie zdarzyło).
mój chyba nie miał sapki.
dziecko oddycha szybciej niż dorosły, więc się tym nie martw

a poza tym polecam szkołę rodzenia, tam ci rozwieją wszystkie lęki dot. opieki nad noworodkiem :)