samo zejdzie , nie wyciskaj . ja myłam buźke przegotowana woda tylko .

to nie prosaki! Noworodki maja niedorozwiniete ujcia gruczolow lojowych i dlatego sie jak by to nazwac zatykaja. Nic z tym nie rob jak wycisniesz moze miec maluszek potem znieksztalcone to ujscie np. kolokwialnie mowiac wagry w tym miejscu. Takie krosteczki powstaja np jak dziecko sie spoci za bardzo tak ze spokojnie niech sobie beda znikna na pewno mozesz stosowac krem z wit c np ale czy to az tak konieczne to nie wiem w koncu maluchy czesto to maja a meza mala jeszcze nie szuka :) pzdr

absolutnie nie mam zamiaru wyciskac, a lekarz nazwal te na nosku: PROSACZKI.

Witam moja tez to miala jak sie urodzila,ale lekarz napisal mi nazwe dwuch kremow zebym ja nimi smarowala pierwszy krem kazal uzywac po kapieli tylko nazywa sie A-DERMA ,a drugi rano i wieczorem nazywa sie ELOCON uzywasz go 1,2,3 dni i zejdzie zreszta moze zejsc po jednym razie bo u mojej corki schodzilo wiec pozniej nie smarowalam dalej,bardzo dobre kremy i rowniesz do cial niemowlaka a na krostki to jest wlasnie ten ELOCON bo ten drugi jest z witaminami nawilzajacy ale super kremy kup i zobaczysz ze pomoze,a jesli nie chcesz oby dwuch to kup tylko ten ELOCON bo jest tani,bo ten drugi to jest troche drogi buziaczki i pozdawiam

Mój maluch też miał na buzi takie krostki, przemywalam dziennie buzke woda przegotowana samo zeszło, czasem jeszcze cos wyskoczy ale potem samo znika :)

Samo zejdzie na pewno tylko nie wyciskaj