pytanie nie dotyczy mnie tylko mojej koleżanki i może któraś miała taka sytuację. Mianowicie koleżanka urodziła 9 stycznia, od 2 i pół tygodnia straciła pokarm a ostatnio po naciśnięciu piersi z sutka poleciała jej krew. Czy któraś mama spotkała się z takim przypadkiem, albo miała podobną sytuację i może pomóc? Niestety koleżanka nie ma z kim zostawić dziecka i wizyta u lekarza musi poczekać.