Do końca macierzyńskiego będziesz miała płacone pieniądze

Firma ma obowiazek przedluzyc Ci umowe do dnia porodu, przysluguje ci rowniez w takim wypadku 24tygodnie macierzynskiego z ZUS-u, a pozniej po tym jeszcze kuroniowka. W zasadzie jezeli firma Cie nie zwolni, bo jezeli zalezy im na Tobie to nie jest powiedziane (chociaz sama wiesz najlepiej) ze cie zwolnia- w wypadku gdyby chcieli ci normalnie przedluzyc umowe i "miec" Cie u siebie w firmie , przysluguje ci macierzynski a pozniej wychowawczy

nie piszesz na podstawie jakiej umowy o pracę byłaś zatrudniona :-) jeśli to umowa na czas określony powiedzmy 1 rok (lub więcej) muszą przedłużyć Ci umowę o pracę do dnia porodu, czyli powiedzmy do 30 września. Za niewykorzystany urlop należy Ci ekwiwalent, który wypłacą z rozwiązaniem umowy o pracę. Jeśli byłaś zatrudniona na czas określony to macierzyński należy Ci się w takim samym wymiarze jakbyś nadal była zatrudniona tylko pieniądze będzie wypłacać nie pracodawca a bezpośrednio ZUS :-)