Myślę, że odpowiedzialny ginekolog-nie. Ja do 18stego roku życia musiałam na wizytę chodzić z mamą, a bynajmniej mama musiała o tym wiedzieć,zadzwonić. :]

Dlatego to żenada jak dla mnie. Dziewczyna myśli o antykoncepcji a robią jej dużą przeszkodę w zabezpieczaniu się. Prezerwatywa...

dokaldnie to jest idiotyczne kuzwa kaza sie zabezpieczac a jest w tym przeszkoda

JA mialam 17lat jak zaczelam wspolzyc i poszlam do gina po tabletki i dostalam bez problemu, Tu w Angli moze isc spokojnei 15-latka i kazdy rodzaj antykoncepcji jest za darmo a w Pl mlodsze diewczyny boaj sie kuzwa isc zeby reprymendy nie dostac, Idz normalnei do jakiegos normalnego Gina popytaj o takiego i powiedz ze po tabletki poszlas pozdawiam

Szczrze mówiąc to wydaje mi sie że Ci przepisze no bo 18 praktycznie na ramieniu....idź i zapytyaj a nóż się uda :)

Wydaje mi się, że nie powinno być z tym większego problemu. Większość moich koleżanek w wieku 17 lat nie potrzebowały zgody rodzica. Zresztą to moim zdaniem głupota. Tyle się słyszy o nie mądrych nastolatkach, które się nie stosują antykoncepcji itp, a gdy już chcą się zabezpieczyć to jest im to utrudniane. Zero logiki

dziękuję za rozumienie i odpowiedzi ;)
W najblizszym czasie poszukam jakiegos normalnego ginekologa tak jak mi radzicie, bo z prezerwatywami bywa róznie. Już sie niestety o tym przekonałam..

Mi kiedyś przepisał jak miałam 17 lat, ale to było 9 lat temu :)

A jak ci nie będzie chciał przepisać to mu wygarnij, że po co trują dupę młodzieży o zabezpieczaniu skoro recepty nie chcą dac :)

ja mam 16 lat i bede mama :) to ze masz 17 lat i chcesz sie zabezpieczyc swiadczy o Twojej odpowiedzialnosci:) kazdy gin. jest inny ... ale powinny wydac Ci takie tabletki bez problemu:)