u nas na początku panie pomagały.

W przedszkolu, w którym miałam praktyki studenckie nie mogłam pomagać dziecku nawet jeśli chciałam wychowawczynie też tego nie robiły bo niby zdarzały się przypadki, że rodzic oskarżał przeczkolanke o molestowanie dziecka- że niby dotknęła je w intymne miejsce (tylko jak tego nie robic przy podcieraniu?!

Hehe... a w Norwegii przedszkolanki są szczęśliwe jeśli dziecko ma pieluchę jeszcze. Z tym, że tu dzieci idą do przedszkola mając roczek:) Mam znajomą, której syn ma skończone 4 lata i lata z pampersem jeszcze:/

Nie musi samo się podcierać nawet w domku 4latek nie jest w stanie prawidłowo się podetrzeć więc co dopiero 2.5 latek.Od tego są w przedszkolach tzw.pomoce,które są od tego aby dziecku pomóc.