« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annna86
annna86

2010-07-28 19:15

|

Niemowlęta

przerwanie karmienia piersią.....

Jesli przyjdzie juz czas na odstawienie od cycka,, to jak to zrobic? czy poprostu przestaje sie karmić, czy stopniowo? i czy pozniej trzeba odciagać pokazrm???

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adae

Też do końca nie wiem bo nadal karmię, ale pewnie to jest tak że poprostu pokarm w końcu zanika i poprostu trzeba go zastąpić sztucznym. Czasem poprostu dziecko odmawia cyca

Najlepiej... i dla matki (piersi tak nie cierpia... ;) i dla diecka (nie ma szoku... jest stopniowo odstawiac dziecko, raz na kilka dni, tygodni, jak kto ma czas, eliminujac po jednym posilku mlecznym zastepujac je posilkiem stalym...

Ja np. przy sredniej stopniowo eliminowalam.. po jednym karmieniu.


Choc przy starszej odstawialam z dnia na dzien. W sumie i tu i tu nie mialam jakis niesamowitych problemow. Nigdy np. nie musialam brac zadnej chemii, tabletek, na wstrzymanie laktacji.

 

Najmlodsza karmie juz 11 m-cy i na razie konca nie widze... ;) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agi234

Ja przestałam karmić piersią stopniowo, najpierw zastąpiłam karmienie to wieczorne na butlę, i tak powoli całe nocne (z wygodnictwa bo mały dłużej spał po butli:)) a później w ciągu dnia dokarmiałam po cycu butlą, bo piersi i tak już mniej produkowały, aż w końcu to cuimcianie cycuszka było raczej uspokajające, i po miesiącu od pierwszej buteleczki zostałą tylko butla.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika

Moja mama odstawiła najmłodszą z nas od razu. Po prostu wyjechala na studia :D wczesniej nic nie pomagało. Karolina podchodziła i chowała się pod bluzką zeby possać cyca :D Jak już dziadkowie zaczęli się śmiać, ze taka duża a cyca ciagnie to przychodziła do mamy, brała ją za rękę i ciągnęła na górę do pokoju żeby nikt nie widział :) A karolina miała 3 lata wtedy :D