ja torbę pakuję od tygodnia i zebrać się nie mogę :)
a tak wszystko już mam a miałam wszystko gotowe od 37 tyg...:)

36tc :D

ja ogolnie jestem w goracej wodzie kąpana,i jak by męzu nie powstrzymywał to sądze że w 15tc miała bym już wszystko zapięte na ostatni guzik :D

u mnie kompletna torba stała spakowana 3 tygodnie przed terminem :)

38tydzień torba była spakowana a wyprawka cała oprócz łóżeczka w siódmym ale to zupełnie wszystko.

Ja już praktycznie wszystko mam, ale torby jeszcze nie zaczęłam pakować ;p
Muszę jeszcze dokupić parę rzeczy i będę wtedy przygotowana do porodu...

u mnie dokładnie tak samo....torba spakowana stoi juz od 2 tygodni...nawet woda niegazowana spakowana hihi....

2 dni przed terminem :P a do 34tyg nie mialam zupelnie nic dopiero po tym zaczelam zakupy ;)

Chyba w 32-34 bo balam sie bardzo ze urodze przed wczesnie jak moja mama (w 2 porodach) i powiem Ci szczerze ze napewno mi to pomoglo i bylam bardziej spokojna,nie lubie na ostaia chwile...nigdy nie wiadomo

ja lubie byc gotowa na nieoczekiwane i mam juz wszystko gotowe od jakis 2-ch tygodni:)