« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
blumka
blumka

2011-06-03 11:41

|

Przebieg ciąży

pytanie do mam na "końcówce" ciąży...

Dziewczyny jak wy znosiłyście lub znosicie "końcówkę"ciąży? Mi zostały jeszcze dwa tygodznie do terminu a moje samopoczucie z dnia na dzień jest coraz gorsze:/ jestem nerwowa,brak mi chęci do życia , na każdym sie wyżywam i myślę czemu to nie może być już..Czy tylko mi jest tak beznadziejnie:(..Przy pierwszym dziecku czułam sie normalnie a teraz?..szkoda słów:/

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monisia1991

ja na szczęście nie mam takich objawów pod koniec ciąży czuję się psychicznie dobrze :) duzoo wypoczywam i myślę o moim dziecku które la da dzień będzie zemną :))) aaa fizycznie to tylko zaczęły mi puchnąć tylko ręce i nogi ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetamoc45

Ja mam podobnie, w nocy spac wogole nie moge, bo mam straszne bole przez ten brak snu i ciagle bole jestem okropnie zmeczona i juz bym chciala urodzic. Tez z pierwszym tak nie mialam zero jakichkolwiek objawow a teraz masakra

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika

Ja nie mam takich humorów tylko im bliżej terminu tym częściej zastanawiam się jak to będzie...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
reniuszka

ja mialam to samo w drugiej ciąży :( musisz być dzielna... zajmij sie czymś może posegreguj ubranka... obgadaj ze swoja przyjaciółką kogoś kto Cię wkurza ;)
nie mysl o swoim wyglądzie przy porodzie od razu stracisz 10 kg ;)
staraj się nie nakręcać myśli negatywnie.
trzymaj sie jakoś :*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dianita22

Również jestem dosyć nerwowa i nie mogę znaleźć sobie miejsca, jednak staram się mysleć pozytywnie ze to nie aż 3 tygodnie, a jedynie 3 tygodnie, fizycznie jak na 9 miesiąc czuję się super... głowa do góry

ojjj kochana ja jutro zaczynam 37 tydz:)
a mam humorki nie ma co...raz jestem łagodna jak baranek a raz jadaczke wydzieram...tez nie mam ochoty na nic...senna jestem...ale jeszcze troszke

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
filka25

u mnie tez w pierwszej ciąży mogłam góry przenosiść i tryskałam humorem. teraz całe osiedle wie co u mnie na chacie bo tak się dzieram ;/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asarielka

a ja jestem w końcówce 40 tygodnia (na niedziele mam termin) i czuję się znakomicie :) żadnych humorków, nerwów (no, może poza strachem przed porodem) tylko jakoś bardziej odczuwam potrzebę bliskości, muszę cały czas być przy mężu bo inaczej świruję :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sandra512

Ja na szczęście nie mam takich zachowań, tylko strasznie boli brzuszek i plecy :(

Ja cały ostatni miesiąc chodziłam jak bomba gotowa zaraz wybuchnąć na kogokolwiek! Z dnia na dzień było coraz gorzej. Fizycznie i psychicznie. Był taki czas, że kilka dni nie wychodziłam z sypialni, no chyba że do WC. Do tego miałam paranoję, że jak się zacznie to będę sama, że będzie śnieżyca, brak zasięgu telefonu itd itp... i że generalnie nigdy nie urodzę. Za to poród był dla mnie zbawieniem :) Jak było już po to dostałam wielkiej życiowej energii.