« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiorek866
asiorek866

2013-04-22 22:26

|

Pozostałe

pytanie dotyczy waszych bylych facetow:)

Kochane jestem szczesliwa ze swoim mezem ale ostatnio widzialam sie ze swoim bylym ktory byl moja pierwsza miloscia a rozstalismy sie w sumie z powodu mojego wyjazdu ale kiedy go zobaczylam wspomnienia wrocily.. Czy wy tez tak macie ze myslicie czasami o swojej pierwszej MILOSCI? troche zle sie z tym czuje bo mam meza a mysle czasami o bylym i o ty jak nam bylo fajnie...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia91

Z moją pierwsza miłość mój teraźniejszy się zna , czasem tam pomyśle ale cieszę sie ze już razem nie jesteśmy, bo teraz mam już rodzinkę.pl i jestem bardzo szczęśliwa ; )

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paaulincciaa

nie myślę,ja jestem zasady że kocha się tylko raz!
co masz na myśli mówiąc pierwsza miłość ?? taka z młodocianych lat??

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

na nieszczęście i szczęście moja pierwsza najpoważniejsza miłość z tych z młodości nie żyje. Jak czasem coś wspominałam o nim, o moim ideale i mąż się wkurzał (zresztą słusznie, bo sama nie chciałbym byc porównywana) to mowil zebym szla do niego na cmentarz i polozyla sie obok niego, bo czasu nie cofnę i zycia mu nie wrócę...dosc twardo, ale dzialalo na mnie. Myslę, ze zycie jest TU I TERAZ, wczoraj było i nie wróci i nie warto rozgrzebywac niektórych rzeczy, bo często konczy się to zle. Nigdy tez nie wiesz jak by bylo z nim TERAZ. Moze te westchnienia są tak złudne jak fatamorgana na pustyni

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
panchali

na szczęście mąz jest moją pierwszą prawdziwą miłością....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paaulincciaa

na szczęście mąz jest moją pierwszą prawdziwą miłością....
no wlasnie mój prawie mąż to moja prawdziwa miłość :>
dlatego zapytałam czy coś o czy nie miałam pojęcia miało znaczenie ;D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxmadziaa785xx

Myślę czasem, ale wiem też, że tamten związek a ten to 2 różne światy i inny poziom. Taka nasza natura chyba :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik

Oczyiwiscie ze sie mysli, to normalne. Ale tylko dlatego ze zawsze mysli sie i gdyba o tym czego nie ma a moglobyc. i to dotyczy nie tylko bylych milosci, ale np innego zycia, zmiany kierunku szkoly...Zawsze czlowiek jest ciekawy tego co mogloby byc. Ale trzeba szanowac i doceniac to co jest i tworzyc wspolnie przyszlosc a nie wracac do wyimaginowanej przeszlosci. Jak cos mialo sie rozleciec to ise rozlecialo, widocznie byl ku temu powod..Ale rozumiem bo sama nie raz wspominam:)) tylko na tym sie konczy,m nie warto tego roztrzasac

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8

Ja z każdym swoim byłym mam spoko kontakt. Ale jeśli chodzi o tego pierwszego poważnego, miłośc z młodzienczych lat to bylismy razem 6 lat ,ale jakos ani razu nie pomyslałam o nim po zerwaniu " w ten " sposób. Miałam dużo powodów zeby z nim się rozstać. I pomimo tego, że mam też fajne wspomnienia to nigdy w zyciu nie chciłabym do niego wrócić. bleeeeee

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna

Nie.