urlop macierzynski jest udzielany na podstawie aktu urodzenia dziecka, czesto zanim ten akt dostaniesz praktykowane jest zanoszenie do pracodawcy zaswiadczenia ze szpitala o urodzeniu dziecka. wypis ze szpitala nikogo nie powinien interesowac.

i niepotrzebne sa zadne wnioski, sam akt urodzenia. wniosek dopiero o dodatkowy piszesz.

Wiesz jeśli ja dobrze pamiętam to mi takie zaświadczenie wydali w szpitalu jak z niego wychodziliśmy i to złożyłam pracodawcy potem jak już miałam akt urodzenia to dostałam.

Dokładnie tak:)Szpital wypisuje zaświadczenie do macierzyńskiego,które trzeba dostarczyć do kadr później dopiero akt urodzenia :)

już mało który szpital wypisuje takie zaświadczenia, w Warszawie na przykład od jakichś 2 lat nie wydają (przynajmniej u mnie do kadr nie przyniosła żadna dziewczyna). u mnie czeka się na akt urodzenia, bo to on według przepisów jest podstawą do wypłaty zasiłku.
a tak jak pisze jolka - podanie piszesz tylko o dodatkowy urlop, a ten podstawowy, 20-tygodniowy masz z automatu

Moja jeb...kadrowa kazała jeszcze napisac podanie o urlop...

a jak juz dalam im akt urodzenia to musze jeszcze zaswiadczenie ze szpitala donosic ?