odkupiłam od koleżanki taki rowerek i jeździłam na nim tydzień ,bo tak kończą się moje ćwiczenia :-D Tak samo było z zumbą , byłam 2 razy i mi się znudziło , nie wspominając już o bieganiu ! ;)

Ale Tobie życzę wytrwałości i zrzucenia zbędnych kg . :)

dziekuje:) jak narazie przechodze etap zalamania i juz mi sie nie chce ale musze bo chce wrocic do dawnej figury:D

ale jak tylko siadam tylek mnie boli.... ale wytrwam:D tylko ile bedzie trzebabylo cwiczyc zeby zrzucic choc troche:D co sie nie zajade:D

no wlasnie zakupilam Orbitrek'a ale zapomnialam nazwy wiec napisalam "rowerek trenigowy stacjonarny"


ale mowisz ze na tym Orbitrek'u ktorego posiadam moge duzo zdzialac?

dziekuje kobitki:) teraz jak wiem ze moge zawalczyc o moja figurke:D takze do BOJU SYJAAAAA:D DASZ RADE:D napewno sie nie poddam:D

tak ale jak chodzilam na spin bike do klubu tam dawali wycisk w domu pojezdzilam przez tydzien i to tak lajcikowo i mi sie odechcialo :) z bierznia bylo to samo teraz chcialam kupic stepper ale maz sie nie zgodzil pwiedzial ze znowu w piwnicy zalegnie hmmm ... chyba sie troche wkurzyl hahaha

ja kiedyś jeździłam + zdrowe odżywianie (nie głodzenie jadłam wszystko tylko mniejsze ilości i więcej warzyw i owoców) schodłam 8kg i fajne ciałko miałam:) Teraz też zaczęłam jeździć...na początek 45 minut w 40 minucie pedałuję na maxsa przez 1 minutę ile mam sił w dupie i potem 4 minuty znów tak rytmicznie i koniec:) Tak mi mąż kazał robić bo się takimi rzeczami zajmuje:)