Ja jestem po 3 miesiacach ciazy i juz nie mam brzucha mam takie sam jak przed ciaza. A jesli chodzi o krem na rozstepy to firmy Vichy wybieraj z drozych raczej ale jesli masz juz rozstepy to nic ci nie pomoze juz. Ja mam troche tez i smarowalam sie w ciazy a i tak pod koniec ciazy troche mi wyszlo.

rozstępy nie znikną:(
jedynie zbieleją (zbledną) i staną się mniej widoczne...

co do pasa poporodowego to ci nie pomogę, bo też słyszałam różnie...
mamy (i ogólnie starsze pokolenie) mówią, że pas pomaga, natomiast moją ciotka i koleżanka (obie położne) twierdzą, że pas to głupota, bo zamiast sobie pomóc to się szkodzi-
podobno ściśnięty brzuch, a raczej macica, nie jest stymulowana do pracy- rozleniwia się- i w efekcie gorzej się kurczy... ale nie wiem czy to prawda czy nie...
ja pasa nie stosowałam, ale troszkę brzuszka mi zostało..

Ja kiedys na rozstępy (nie na brzuchu) stosowałąm maść Cepan. Poprawę widziałam. Co do pasa to gin powiedział żebym go kupiła, bo bolał mnie kręgosłup. Nie kupiłam niestety bo nie mogłam dopasować rozmiaru, bo jestem na pograniczu dwóch, ale jak trafię na właściwy (lub schudnę) to na pewno taki kupię, mimo iż brzucha już prawie nie mam.

ja jestem 7 miesiecy po porodzie i brzuch jeszcze troche wisi choc widze ze stopniowo sie wchlania ale najgorsza jest rozciagnieta skora:( mam pas poporodowy ale go nie nosze bo tez slyszalam ze miesnie przez to staja sie leniwe, juz wole robic bruszki bo wydaje mi sie ze to bardziej pomaga;
co do rozstepow to nie wiem bo narazie nie mam kasy na drogie preparaty a wydaje mi sie ze te tansze szkoda kupowac bo nic nie daja, tak przynajmniej slyszalam;/

Ja mialam 3 miesiace temu cesarke...i zazaz po operacji brzusia nie mialam. Mimo to pas nosilam przez pare dni bo z tego co mi wiadomo sluzy do tego ze w srodku sie tam wszystko goi i nie mozna niczeg dzwigac a pas to ulatwial.