ja to czułam tak, jakby bąbelki powietrza przelatywały mi po brzuchu pod skórą ;) najpierw pojedyncze, więc nie byłam pewna, ale potem już coraz częściej i mocniej. na pewno żadne łaskotanie czy motylki ;)

ja najpierw poczulam takie jakby pulsowanie-bąbelkowanie w dole brzucha... na drugi dzien to samo i na trzeci (wieczorem jak już leżałam w łóżku) poczułam takie delikatne puk puk od środka i już byłam pewna :) zgadzam sie z loulou - bedziesz pewna:)

Tez zastanawialam sie jak poznam te pierwsze ruchy ale w sumie poszlo nawet dobrze.Po prostu poczulam takie 3 lekkie uderzenia i od razu wiedzialam ze to moj synus:)

Ja czułam tak jakby się jakieś powietrze w brzuchu przesuwało - na początku myślałam, że to ruchy w jelitach, ale po kilku dniach ruchy były już na tyle silne, że byłam pewna, że to dzidzia:) Lada dzień i Ty poznasz to wspaniałe uczucie! :)

Ja w 17 tc poczułam (po przyłożeniu palców) dosyć mocne stuknięcia... Nie czułam wcześniej żadnej rybki,żadnego bulgotania,tylko od razu te kopniaczki. Może to przez to,że byłam bardzo chuda przed ciążą...

ja bąbelków nie pamiętam, za to pamiętam pierwszego kopniaczka był dość silny jak na taką małą osóbkę (18tc) można to porównać do pękającej bańki od środka;)

Więc powiem wam tak przyszłe mamuśki, po tym jak dzisiaj przeczytałam wasze odpowiedzi stwierdzam że to ruchy ;) dokładnie też mam takie stukanie w brzuszku tak jakby pod pępkiem który mi zanika i chyba za jakiś czas wyjdzie na wierzch ;p
dziekuję za podpowiedź ;) buziaczki ;*