« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
alicze
alicze

2012-09-01 19:38

|

Poród i Połóg

same czarne mysli,same czarne scenariusze w głowie.Czy wy tez tak macie?

Te ostatnie dnie to jakas masakra,siedzisz,lezysz,jesz,myslisz,czytasz i glupiejesz.Zastanawiam sie czy napewno moja dzidzia jest zdrowa a co bedzie jak jakis badan nie zrobiłam a moze cos mojemu synkowi dolega a ja nic o tym nie wiem,a czy porod bedzie przebiegał spokojnie,czy moze jakis dramat sie wydarzyc ,wiem ze nic przewidziec nie mozna ....masakra jakas same tylko czarne mysli zadne pozytywy wmawiam sobie ze wszytko gra,czy wy tez tak macie czy to moj przypadek,nie jestem histeryczka ,do zycia podchodze optymistycznie ale w te ostatnie dnie wszystko jest na nie wszystkiego sie boje.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah

Też tak miałam, do tej pory mam,normalka.. Tak sie zachowuje człowiek, ktory troszczy się o drugiego człowieka. Warto jednak kontrolować się i nie przesadzać , nie popadać w paranoję:)

Nic dziwnego że sie boisz!!! człowiek nie pewnie podchodzi do rzeczy których jeszcze nie miał !!! a poród dla kobiety to jest wydarzenie niemal najważniejsze w życiu!!! silne baby jestesmy skoro przeszłysmy tyle miesięcy w ciąży i dbałyśmy o nasze dzidzie!!! Już nie dlugo bedziecie razem i za rok nie bedziesz pamietac tych stresujacych chwil jak zobaczysz usmiech swojego dzieciaczka!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah

Nic dziwnego że sie boisz!!! człowiek nie pewnie podchodzi do rzeczy których jeszcze nie miał !!! a poród dla kobiety to jest wydarzenie niemal najważniejsze w życiu!!! silne baby jestesmy skoro przeszłysmy tyle miesięcy w ciąży i dbałyśmy o nasze dzidzie!!! Już nie dlugo bedziecie razem i za rok nie bedziesz pamietac tych stresujacych chwil jak zobaczysz usmiech swojego dzieciaczka!
za rok? :D ja juz nie pamietam , a minęły zaledwie nie całe 2 tyg :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marynia

myślę, że hormony też tu robią swoje...ja łapię czasami takie napady czarnowidztwa, że mój już się z tego śmieje...no i generalnie w ciąży jestem bardziej pesymistyczna, tak więc nie tylko Ty, nie tylko :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
niiika

Jeszcze troszeczkę i humor ci się poprawi:) A na razie musisz się trzymać:)

Nic dziwnego że sie boisz!!! człowiek nie pewnie podchodzi do rzeczy których jeszcze nie miał !!! a poród dla kobiety to jest wydarzenie niemal najważniejsze w życiu!!! silne baby jestesmy skoro przeszłysmy tyle miesięcy w ciąży i dbałyśmy o nasze dzidzie!!! Już nie dlugo bedziecie razem i za rok nie bedziesz pamietac tych stresujacych chwil jak zobaczysz usmiech swojego dzieciaczka!
za rok? :D ja juz nie pamietam , a minęły zaledwie nie całe 2 tyg :)
nooo!!! ja też nie!!! mówie w sensie tego jak dziecko juz roczek bedzie miało! ale fakt !!! miną dwa tygodnie i zapomnisz,bedzie juz tylko lepiej

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patka1910

spokojnie lekarz az tak by nie oszukal napewno jest zdrowe jak tak mowi :)
tez sie martwie tym bardziej po pobycie w szpitalu, ale wierze lekarzowi wiec musi byc dobrze :)
a Ty sie tak nie stresuj bo i malenstwo sie stresuje :)
Glowa do gory kochana :)

DAMY RADE WSZYSTKIE !! :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilenka129

Mam tak samo, mimo tego, że to moja druga ciąża. Nie da się pewnych spraw przewidzieć. Najlepiej znaleźć sobie zajęcie i przestać myśleć o tym ,na siłę. To jest mój sposób. Tłumaczę sobie, że to nie ma sensu i wyłączam "czarne myśli".Powodzenia i pozdrawiam :-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
eza
eza

Nie jesteś sama, ale ponoć to normalne, że się martwimy. Wszystko na pewno będzie dobrze