Może ta zupka zawiera jakiś składnik na które dziecko jest uczulone? A może po prostu nie odpowiada mu ten smak i tyle. Nie wiem jak jest dokładnie z dziećmi karmionymi butelką, natomiast jeśli jest na piersi to nic sie nie stanie jak nie zje zupki.

Może rzeczywiście musisz zmienić skład zupki? Może mu nie smakuje jakieś warzywo. Spróbuj od samej marcheweczki ugotowanej, potem ziemniaczka itd
aż w końcu trafisz na to co nie lubi. A może potrzebuje jeszcze czasu, nie ma ochoty na nowości. 4 i pół miesiąca to jeszcze maleństwo. Odczekaj trochę. Spróbuj za jakiś czas... powodzenia

moj synek tez na poczatku nie lubil obiadkow , w koncu ugotowałam sama i wcinal na maxa :)

Ja nie wiem czy się takiemu maleństwu daje rosołek czy od kiedy można ale jak można to może sporóbuj tego troche.

Wywar z mięsa (a tym jest rosół)podaje się dziecku chyba powyżej 7 miesiąca. Widziałam kiedyś słoiczek "słodka marchew z jabłkiem" chyba firmy gerber. I tak sobie pomyślałam, że może do jabłuszka dodaj łyżeczkę marcheweczki, i stopniowo zwiększaj ilość marcheweczki jesli to mu posmakuje. Marchew jest słodka to mogłoby się udać; a i może dodawaj swojego mleczka jeśli karmisz piersią, lub modyfikowanego. smak mleczka zna i lubi. przeczytałam w jakiejś mądrej gazecie o dzieciach, ale oczywiście nie mam doświadczenia osobistego.

rosołek mozna od 5 miesiaca .

Mój syn też za nic nie chciał jeść żadnych warzywnych pierdółek. W końcu ugotowałam mu normalną zupę, z solą, na mięsie, z warzywami i wsuwał jak wściekły. Przestałam się przejmować wszystkimi schematami i teraz daję mu już wszytko, a ma 9 miesięcy. Ja tam wcale się nie dziwię, że dzieciaki nie chcą jeść takiej papki, ja też to próbowałam i też mało co nie wyplułam. I nie mówcie mi tu, że dziecko ma inny smak, bo nie jest przyzwyczajone do takich rzeczy jak my. Doświadczenie moje i moich znajomych mówi wyraźnie, że dzieci jednak jakiś smak mają.