Ja spalam w bawełnianym staniku bez usztywnień, bo w takim zwykłym tez nie mogłam zasnąć :)

Ja miałam podobny problem z pokarmem po porodzie - ciekło ze mnie cholernie. Spałam w staniku i dodatkowo wkładałam wkładki laktacyjne. Ale wkładki to też nie wszystkie się sprawdzały - Lovi i Avent były super, a Bella do dupy, przeciekały. Szczególnie Lovi były świetne bo duże. Wkładki nosiłam non stop przez ok 4,5 miesiąca od porodu, teraz jest już ok i ich nie potrzebuję.

Może kup sobie taki sportowy stanik coś jak top,i wkładaj wkładki laktacyjne,lub jakąś obciślejszą bluzeczkę i za nią wkładaj wkładki:)

ja miałam wkładki laktacyjne NUK-a, które mają lep, wiec bez stanika też się będą trzymały :) co prawda z mlekiem nie dawały sobie rady, ale siary jest mniej, więc powinny pomóc :)

[email protected]

ja jestem miss monic
Chcę spotkać człowieka z miłością i otwartym sercem, kto może mnie uszczęśliwić do końca mojego życia
czy można i tak będzie do komunikowania się z miłości następnie skontaktować się ze mną z tego adresu e-mail [email protected] abyśmy poznali nasz własny oraz
uważa za mną skontaktować

[email protected]
[email protected]

i am miss monic

spróbuj w opietej bluzce na piersiach luzna ociera brodawki i wtedy sie leje. U mnie mozna powiedziec jak z kranu.