od ponad miesiaca(ma 9.5 m-ca) moj synek je prawie wszystko,np. nasze zupy,ziemniaki z roznym miesem i nic mu nie bylo. ostatnio kilka razy zdarzylo sie ze mimo to ze juz to jadl wczesniej naciaga go na wymioty, np. jak wezmie do buzi marchewke albo buraczki,czasami nawet po ziemniakach, ale nie zawsze. dzisiaj robil to samo ale po kazdym razie smial sie i wygladalo to jakby robil to specjalnie bo dalej otwieral buzke.niestety po kilku lyzeczkach wszysztko co zjedl wyladowalo na podlodze....zdarzylo sie wam cos takiego???