Moja też ma skoki rozwojowe, tracimy wtedy siły na uspokajanie jej. Powiem Ci, że coś musi być w tym szczepieniu, ponieważ moja zawsze po nim stawała się jakby innym dzieckiem, oczywiście nie chodzi mi o pierwsze dwa dni po szczepieniu, bo to norma, ale u niej trwało to o wiele dłużej.

Moja miała ok 5 tygodnia życia, nie wspominam tego zbyt miło. Na szczęście przy każdym kolejnym skoku nie jest już aż tak marudna (ale widzę zmianę w zachowaniu)

Kazda matka chyba wie co to sa skoki rozwojowe ;). Ps Czestotliwosc o jakiej mowisz absiolutnie wyklucza skok rozwojowy, wiec moze poszukaj na wszelki wypadek innych przyczyn takiego, a nie innego zachowania u dziecka.

Ps Nie opieralabym sie tylko na bzdetach "ekspertow" internetowych, ktorzy rozrysowuja kilka punktow, bo to wszystko jest tak splycone,ze pozbawia sensu rzeczywistego.

tak przechodzilismy.. akurat w kulminacyjnym momencie.. całe popoludnie i wieczor zajmowała sie nim tesciowa.. tez ma traume:P to bylo podczas pierwszego skoku, a ten w 11tyg już dużo lżej :)

Moja córka miała 1 skok jak skończyła 5 tyg,ponad tydzień marudziła,nie spała,nic nie pomagało teraz ma 2,5 miesiąca i niedługo pewnie czeka nas kolejny ale jedyne co możemy,to musimy uzbroić się w cierpliwość:)

Moja córka miała 1 skok jak skończyła 5 tyg,ponad tydzień marudziła,nie spała,nic nie pomagało teraz ma 2,5 miesiąca i niedługo pewnie czeka nas kolejny ale jedyne co możemy,to musimy uzbroić się w cierpliwość:)