« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anusia1910
anusia1910

2010-07-09 16:01

|

Poród i Połóg

skurcze

czy kazda kobieta rozpozna skurcze ??? czy jest mozliwosc ze miec ich nie bedzie??

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiunia122

Sa takie przypadki ze skurcze pojawiaja sie , ale sa bardzo slabiutkie . Ale wydaje mi sie , ze kazda kobieta wie kiedy zaczyna rodzic . W moim przypadku tak bylo . Pojawily sie delikatne skurcze (bylam wtedy na miescie) i odrazu wydzieralam sie ze do szpitala "ja rodze" Heheh

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77

Skurcze rozpoznasz po pobolewaniu w dole brzucha, tak jak na miesiączke. One oczywiście się nasilają i są coraz częstrze im bliżej porodu Undecided

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajkapol

no niekoniecznie ja czulam skurcze ale moja siostra nie zauwazyla ze rodzi gdy odeszly jej wody i poczula parcie jakby chciala kupe zrobic myslala ze to po fasolce ja tak cisniea ze mieszka obok osrodka zdrowia weszla zapytac co sie dzieje bo do terminu miala jeszcze 10tyg lekarz kazal jej rozlozyc nogi i juz widzial glowke moj siostrzeniec urodzil sie w osrodku zdrowia a wczesniej jak mnie pytala jak wygladaja skurcze to mowilam ze na pewno pozna ze rodzi bo nie da sie ich przegapic hehehe a jednak sie mylilam :) teraz ona jest juz mama 3 lobuziakow i wszystkie porody takie miala prawie bezbolesne oj tez bym tak chciala

Bez skurczy nie urodzisz... :))) Czy moza ich nie rozpoznac? I tak i nie... Ja sama, gdy u mnie sie zaczynalo, mialam watpliwosci, co to jest... i dzieki temu trafialam do szpitala na sama koncowke... ale nie urodzilam w domu... czyli, ze jednak choc pozno, to jednak nadal w pore zorientowalam sie, ze to juz to... :)))

Przegapic tego wydarzenia raczej sie nie da... :D

 

PS... przy drugim porodzie mialam tzw. sturzgeburt (niestety nie znam polskiego odp. tego slowa), jest to okreslenie na porod trwajacy o 1. skurczu, tzn. od pierwszej fazy porodu do wyklucia sie dziecka na swiatlo dzienne, trwa ponizej godziny. U mnie trwalo to 20 min. Ale to zdarza sie niezwykle rzadko i raczej u wielorodek...