Ja też mam problemy z rozwieraniem szyjki...Jestem już umówiona na ewentualne wywołanie ponieważ mam trochę stare łożysko,ale lekarz nie wyklucza że szyjka może się "ruszyć"sama i w każdej chwili mogę urodzić...

No trzeba czekac na rozwarcie. Musisz miec 10 cm rozwarcia, zeby moc zaczac rodzic, tzn. przec.

A takie skurcze, ktore nie powoduja rozwierania sie szyjki macicy to nieproduktywne skurcze.

Czesto bywa tak, ze ktg wykazuje skurcze (u mnie wykazywalo od 26. tc), a nie byla to skurcze porodowe.

Natomiast skurczy porodowych (w trakcie porodu) nie wykazalo w ogole.

Tak to bywa z tym ktg.

A jak szybko moze nastapic rozwarcie. Nie wiadomo. To indywidualna sprawa. Moze isc nagle na calosc z 0-1 cm na 10 cm... A mozna sie meczyc z 3 cm rozwarciem kilka tygodni. 

no musisz czekac na rozwarcie...same skurcze to nic...staraj sie duzo chodzic to i moze rozwarcie sie pojawi wkrotce...ale u kazdego to indywidualna sprawa...

Ja tak mialam. Mialam niesamowicie ostre skurcze z krzyza a małe rozwarcie. Musialam cierpiec dopoki rozwarcie sie nie pojawiło. Zycze duzo siły:)

Ja mam rozwarcie na 1 cm a mały powinien już się urodzić 17 grudnia...

wczoraj(dzien po wizycie w szpitalu)znow dostalam skurczy nieregularnych,ale bol taki,ze przez moment nie wiedzialam gdzie jestem na wieczor pociekło mi na dole troszke wody,obawiam sie,ze to saczenie wod,na szczescie jutro t.j 22.12 mam wizyte u dr i moze dowiem sie czegos wiecej,moze poszczesci mi sie i na swieta bede w domu z malenka;-)