przy porodowych to nie wiem, ale mam taką atrakcję przy przepowiadających :)

tez mialam ale lekkie i malutko bardzo ale ostatnio sa nasilone az ustac sie nie da

Ja takie same bóle mam przy przedporodowych...wewnętrzna część ud boli ale da się to przeżyć...nie taki ból przed nami.

tez mam taka atrakcje, po prawej stronie idzie ;)

czekam jeszcze na opinie kobitek PO . ;)

to samo chcialam powiedziec, zobaczysz jak bedzie promieniowac;)

U mnie tak zaczął się poród. o 12 w południe się zaczęło od skurczy w udach, a po 1 w nocy urodziłam mojego starszego synka.

i ja też się do tego przyłączam ;)
Ale jednak najbardziej, to mnie bolały plecy..

i ja miałam takie atrakcje. Najgorsze to były bóle krzyżowe które właśnie rozlewały się na uda... wyłam jak pies :D