Mój mały to okropny urwis, biega, skacze i ucieka w kółko przed nami więc często zdarza mu się wygrzmocić dość solidnie na podłogę. Ryk jest wtedy nie z tej ziemi. Jedyne co nas ratuje to jak staniemy przy oknie, postawię go na parapecie i zaczynam go przekrzykiwać krzycząc coś w stylu "ale piesek ojej... patrz szybko..." Zazwyczaj drze się nadal w niebogłosy ale uchyla jedną powiekę delikatnie, patrzy na pieska i po chwili jest spokój...

Ostatnio zrobił się jednak strasznie uczuciowy i tuli się do mnie w czasie płaczu. Muszę wycałować, utulić i pocieszać czasami nawet dobre pół godziny jak coś bolesnego mu się przytrafi. Jest wtedy niesamowicie kochany a mi serce pęka że jego boli. Pochlipuje sobie pod nosem a mnie ściska tak mocno jakby się bał że go odstawię na ziemię... i chodzimy tak dłuższy czas i się uspokaja w końcu.

jak Marcin był malutki, pomagał mój spokój. i monologi typu "wiem, zę jest ci źle... poskarż się mamie, ja cię wysłucham... jestem przy tobie... boli cię coś? "itd. brzmi dziwnie, ale pomagało i Marcin zamiast płakać, zaczynał tak kwilić, jakby faktycznie narzekał :)

teraz jak jest starszy to pomaga np. "ojej, uderzyłeś się? boli? gdzie masz ała, pokaż paluszkiem, daj, podmuchamy, trzeba uważać trochę.... a o co się uderzyłeś? tutaj? w szafkę, co za małpa z tej szafki! " itd. Marcin wtedy mówi ojojoj, ała, oli (boli), mapa albo apa (małpa) ;) i koncentruje się na czymś innym.

Śpiewanie i robienie głupich min aby odwrócić uwagę od płaczu

ehhh... powymądrzałabym się chętnie na ten temat, jaki to może mieć wpływ na dziecko, ale tym razem się zamknę ;)

U nas od czasu do czasu odkurzacz :D

u nas wczesniej smoczek, ale teraz jak go odluczamy, i jak sie np uderzy i placze to bardzo pomaga wziecie go na ręce i podejscie z nim do okna, wtedy koncentruje sie na tym co dzieje sie na zewnatrz, albo po prostu przytulanie, glaskanie, calowanie i mowienie do niego;)

suszarka u nas była hitem ale córkeczka urodziła się w czerwcu i cały lipiec były upały więc już nie mogłam wytrzymać z tym ciepłym powietrzem i... hit na maxa, ELEKTRYCZNA SZCZOTECZKA :)
wiem wiem dziwne to, każdy się śmiał jak to widział ALE DZIAŁAŁO :)