« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
g0siia
g0siia

2010-09-02 10:21

|

Niemowlęta

spacer-zmiana wozka.

hej mamusie.jak wasze pociechy zachowuja sie na spacerach po zmianie wozka na sportowke?u nas jest strasznie maly nie widzi rodzicow i po 20-30min chce isc na rece co nie zawsze mu pasuje.U nas spacery to jednym slowem meczarnia;/

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa

moze za szybko zmieniłaś?
ja zmieniłam jak mały miał 7,5mies. i zadnej roznicy poza zadowoleniem synka nie zauwazyłam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
g0siia

tak tylko ze ja musialam juz zmienic;/maly byl juz za dlugio do wozka glebokiego;/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

Dlatego taka wazna jest funkcja przekladanej raczki...Ja zmienilam bardzo szybko bo po 4mcach,dziecko bylo bardzo zadowolone.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
g0siia

teraz to wiem..nikt nam nic nie doradzal a czlowiek sie nad tym nie zastanawial;/myslal tylko o tym by skapletowac cala wyprawke:(

no własnie u nas tez byl ten problem i pomogla zmiana wozka , gdzie moge go obrocic przodem lub tyłem do kierunku jazdy , jak bylam na wakacjach w Polsce to zostawilam tam swoj , a wzielam wozek szwagierki i to zadzialalo na bunt wozkowy mojego smyka .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bafi

ja przez przypadek musiałam zmienić wózek,
miałam chicco trio for me, małe piankowe kółka, wózkiem telepało, mała nie chciała spac na spacerach, popłakiwała, postanowiłam go sprzedać i kupić jużspacerówkę rozkładaną na płasko z dużymi pompowanymi kołami, sprzedałam chicco, pojechałam po spacerówkę, a tu się okazuje, że jeszcze ich nie ma, będą na koniec września !!!
porzyczyłam więc od koleżanki nieużywany już przez nią wózek z gondolą x-lander 2008, czołg na olbrzymich pompowanych kołach, nie są skrętne ale to mi nie przeszkadza bo musze nim pojeździć tylko miesiąc, i co się okazało? moje dziecko uwielbia spacery i śpi jak aniołek nawet parę godzin :) chyba to telepanie na piankowych kołach jej nie pasowało

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosiaiemi

Ja mialam taki, ktory "rozbierasz" jak dziecko jest wieksze i przechodzi w spacerowke :) troche ciezki ogolnie jest, nie taki jak te male lekkie spacerowki, ale mieszkam w domu a nie w bloku wiec mi to nie przeszkadzalo :)
Wspolczuje.. u nas na spacerze zawsze spokoj byl :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi

W Twojej sytuacji szła bym z przodu a mąż musiałby pchać spacerówkę. Aż mały się przyzwyczai. Składanie daszka też może pomóc - może wtedy będzie Was widział?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
g0siia

jak jestem z mezem na spacerku to nie jest zle maly jest nawet grzecxny-slyszy nasze glosy:)problem zaczyna sie jak sami spacerujemy-nie bede do siebie gadac;p no nic musze czekac az maly wkoncu polubi spacerki;)