Powiem jedno: takie Maleństwo bardzo potrzebuje bliskosci i poczucia bezpieczeństwa, dlatego kocha spac przy piersi. Przejdzie jej na pewno z czasem! Mojej przeszło w 4mż.

Takiego maluszka nie masz co oduczać czegokolwiek, maleńki noworodek potrzebuje bliskości i nie jest to czas na musztrowanie i naukę spania w łóżeczku. Trzeba zacisnąć zęby i przeczekać, a jak już nieco podrośnie, pewnie jakoś po 3 miesiącu, możesz myśleć o odzwyczajaniu czegokolwiek. Takie jest moje zdanie.

To raczej naturalne, skoro do niedawmna byla czescia Ciebie a teraz jakies obce lozeczko...Ja nie probowalam niczego oduczac, po prostu spalismy razem:) Sam sie oduczyl, wprawdzie duzo pozniej, ale ja chcialam z nim spac.

Ja też mam ten problem próbowałam ją odłożyć jak już porządnie usneła to było dosłownie kilka minut jak zrobiła wielkie oczy rozejrzała się i zaczeła płakać i tak kilkukrotnie na razie się poddałam i spróbuje za jakiś czas chce uniknąć spania w 3

moja robi to samo...jak ją mam na rękach....jest spokojniutka...a jak juz odkładam do łóżeczka to płacze tak długo aż ją znowu przytule:)

Nasz malutki ma 7miesiecy i czesciej spi z nami niż w łóżeczku ;) Lubi sie do nas przytulac i potrzebuje tego tak jak i bliskosci a my uwielbiamy z nim spać ;)
A taka malizna jak twoja teraz bardzo potrzebuje bliskosci bo przecież opusciła już miejsce w którym czuła sie bezpiecznie i teraz potzebuje abyś Ty jej to bezpieczeństwo dała.

Normalne, maluszek potrzebuje twojej bliskości. Moja nawet jak za rączkę się złapało to spała albo jak głaskało się ją po główce. po 3 mscu odstawiłam ją do siebie bezproblemowo - wcześniej był płacz i teraz ma w tyłku swoją matkę wygodniej jej samej :) i tylko raz się budzi już :)