Ja tak mam od 35tygodnia o nerwach nie wspominajac a jestem tydzien po terminie wiec nie wiem czy to juz tak blisko u Ciebie ale pewnie co ciąza to inny przypadek..

troche mnie pocieszylas w sensie ze nie jestem sama i inne kobietki tez tak maja;];];]dzieki;]

mi też się stawia i boli jak na miesiączkę od 35 tc:) zaczęłam już 38 i doszły skurcze przepow :) ale są już to skurcze bolesne i idą od pleców:) powodzonka:)!!!!:*

Chyba normalne... Mnie też boli brzuch jak na okres, brzuszek się stawia, mam jakieś nieregularne skurcze... do tego jest mi niedobrze, zdarza się wymiotować (ciąża przebiegała bez takich atrakcji) Mama mówi że daje mi tydzień, zobaczymy... A do terminu jeszcze 3 tygodnie :)

mam tak od 37tc. balam sie ,ze sie zaczelo ale dochodzilam do 39 i dzis po ktg lekarz powiedzial,ze jeszcze ok 10dni pochodze wiec chyba stawianie sie brzuszka nie swiadczy o porodzie. podobno to macica trenuje