mój też tak miał ale po ząbkowaniu mu przeszło czyli jak skończył 2 lata. Jak zaczynał płakać w nocy to pomagało jak kładłam się z nim do łóżka i śpiewałam, czytałam bajki tylko, że mój nie spał już w łóżeczku.

a mi właśnie zależy żeby spał w swoim łóżeczku no nic jakoś muszę jeszcze wytrzymać:)

A moze kladziesz go za wczesnie spac. Moja corcia ma 16m, w ciagu dnia spi raz (okolo 2 godzin), a wieczorem idzie spac dopiero o 21. I zazwyczaj przesypia cala noc do 7 rano.

Mój od kilku dni zaczął przesypiać całe noce a ma niespełna 10m. Jeśli mały budzi się przez ząbkowanie to chyba nic nie można poradzić. Gdy ząbki wyjdą powinien spać normalnie. Jeśli syropki i czopki nie pomagają to ja nie wiem.... musicie przez to przejść i już! Wiem że to nie łatwa sprawa... mnie też to jeszcze czeka, synek ma dopiero 8 zębów. Wytrwałości życzę. Ps ja też nie uczę dziecka spania z nami.

anaga mój synek ma 10 m iśpi 2 razy w dzień od 1,5h do 2h i idzie spać ok 21 i śpi do 7-8 rano.

angana przepraszam, błędnie napisałam twój nick

dziewczyny ale macie sie fajnie, mojemu synkowi zaczely wychodzic zabki jak mial niespelna 3 miesiace, teraz ma 6 i od 3 miesiecy budzi sie co godzine :( jest marudzenie, wciaz chce cycka! A ja niestety chodze w dzien jak w amoku, noce sa dla mnie koszmarem, a wdzien spi po 4 razy ale 20 min;/

Nasza córcia ma 7 m-cy i budzi sie teraz średnio 2 razy w nocy na karmienie. Karmie ją nadal piersią. Ale miała taki czas tak między 4 a 5 miesiącem, że przesypiała nam od ok. 22 do 5.30,6 rano. Potem zaczęło sie ząbkowanie (ma już podwójny "kasownik" na dole)i tak już pozostało z tym budzeniem sie w nocy.

Mój syn ma 10 miesięcy i nadal nie przesypia nocy, pomimo tego, że juz nie karmię piersią. Tak jak Twój przesypia pierwsze kilka godzin, potem budzi sie co chwila, albo jest głodny, albo mu coś dolega i płacze przez sen. Tyle, że nasz synek chodzi spać razem z nami (tzn. śpi w łóżeczku, ale o tej samej godzinie go kladę) i w ten sposób te pierwsze kilka godzin spokojnie przesypiamy razem. Na Twoim miejscu kładłabym go po prostu później spać.